
Joanna Reszkowska od 2010 roku projektuje mieszkania, biura, sklepy i bary. - Ludzie nie zdają sobie sprawy, jak tak naprawdę wygląda projektowanie - zdradza.
Zarys to biuro projektowe ze Świecia prowadzone przez Joannę Reszkowską, architektkę wnętrz, projektantkę, a przede wszystkim bardzo uzdolnioną plastycznie kobietę. - Ukończyłam Uniwersytet Zielonogórski i Akademię Sztuk Pięknych we Wrocławiu - wyjaśnia projektantka. - Kocham rysunek, malarstwo, grafikę i pracę z ludźmi, ponieważ ten zawód to głównie kontakt z klientem. Sztuka jest ze mną od zawsze, a projektowanie to forma estetyki, smaku i wyobraźni. Słuchając klienta staram się patrzeć jego oczami - dodaje.
Pani Joanna projektuje mieszkania, biura, przestrzeń dla klientów, ludzi, którzy mają swój styl. - Moim zadaniem jest dopasowanie się do ich oczekiwań, muszę być elastyczna, nie mogę narzucać swojego zdania. Do klienta należy zawsze ostatnie słowo - wyznaje Joanna Reszkowska.
Pani Joanna nastawiła się na klientów indywidualnych i zajmuje się projektowaniem domów i mieszkań, czyli miejsc w których każdy chce czuć się bezpiecznie i swobodnie. Projektantka nie stroni od dużych wyzwań jakimi są lokale gastronomiczne. Klientów ma nie tylko z powiatu świeckiego, całej Polski, ale również z zagranicy. - W dobie dzisiejszej technologii wystarczy jedno spotkanie lub rozmowa telefoniczna i przesłanie materiałów i rysunków technicznych mailem, po czym zabieram się do pracy - komentuje Reszkowska. - Jest to praca z ludźmi, trzeba mieć podejście i dystans, bo ludzie są różni i trzeba ich wysłuchać, zrozumieć i sprostać ich oczekiwaniom - wyznaje plastyczka. Wbrew pozorom, to nie wszystko, niezbędne okazują się również nieco kosztowne narzędzia do pracy.
- Ważnym elementem, o ile nie najważniejszym, jest odpowiednio “mocny” komputer. Zakup takiego sprzętu to koszt rzędu 10 tys. zł. Potrzebne jest też specjalne oprogramowanie dla projektantów. Takich programów jest kilka. - Ja korzystam z pięciu i co jakiś czas uczę się nowego i dokładam do puli. Koszt miesięcznej subskrypcji jednego oprogramowania to od 150 zł do 250 zł - mówi pani Joanna.
Dzisiaj zawód projektanta jest dosyć często wybierany przez młodych ludzi, jednak w czasach, gdy pani Joanna zaczynała swoją drogę (11 lat temu) w naszym regionie takich osób było niewiele. - Był to zawód bardzo opłacalny. Z rysunku i malarstwa nikt jeszcze nie zarobił, a grafika wtedy jeszcze nie była tak popularna. Dziś bazuje wyłącznie na marketingu szeptanym, a klientom przypominam się w formie reklamy elektronicznej raz w roku. Mam też stronę internetową - opowiada projektantka.
Remont to w życiu większości z nas duże przedsięwzięcie i wydatek. Koszt samego projektu trzeba przyznać również nie należy do małych. Chcąc zlecić projektantowi zajęcie się lokalem o powierzchni 40 m kw., musimy liczyć się z wydatkiem rzędu 7,5 tys. zł. Musimy liczyć się z kwotą od 90 do 150 zł za metr bieżący projektowanej przestrzeni.
Wysoka cena tego rodzaju usług jest spowodowana kosztem całego osprzętu oraz wynika z czasu, jaki projektant musi spędzić dopracowując nawet najmniejszy szczegół.
- Każde zlecenie jest szczególne i wyjątkowe. Nie jestem z góry w stanie określić ile trwa zaprojektowanie mieszkania, sklepu czy baru - mówi Joanna Reszkowska. - Wykonanie projektu dużego domu to mniej więcej dwa miesiące. Ja jestem w stanie miesięcznie wykonać do czterech projektów.
Trendy i moda przemijają, stąd zawsze trzeba być na bieżąco. - U nas cały czas dominują stonowane stylizacje, płytki ceramiczne oraz style loftowy i glamour. Co innego za granicą. Tam dominują kolory i wzory. Nikt nie boi się łączyć wzorów, struktur i kolorów. Oczywiście, jeśli ktoś w Polsce jest gotowy na takie wnętrze mogę przygotować projekt i podać kontakt do zagranicznych dostawców, ale realizacja nie będzie tania - dodaje.
Projektant musi wiedzieć co aktualnie jest w trendach. - Muszę być cały czas aktywna, zbierać informację, aktualizować i zmieniać - mówi pani Joanna. - Nie mogę sobie pozwolić na przestój, ponieważ nie będę na czasie, co jest w tym zawodzie niewybaczalne i decyduje właściwie o porażce - dodaje.
fot. nadesłane
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ile?....w dobie szalejących cen materiałów budowlanych i wykończeniowych na pewno duże grono klientów pozwoli sobie na usługę.;) W dobie internetu i aplikacji można samemu sobie znaleźć masę inspiracji i nic to nie kosztuje.
Pani Joanna nie ma bladego pojęcia o projektowaniu. Na temat jej gustu to nawet nie wspomnimy. Ciężki przypadek człowieka bez wyobraźni, który nazyw się projektantem wnętrz. Aż się dziwimy że ktoś taką osobę zatrudnia. Już kiedyś mieliśmy styczność z Tą Panią albo w Grudziądzu albo w Świeciu w jakimś salonie. Eeee szkoda słów.
Totalne nieporozumienie. Kobieta nie ma bladego pojęcia o tym co - hmmm chce robić- lub robi. Kompletnie nie potrafi się porozumieć z klientem. Na siłę narzuca swoje wizje, które są o kant d....y rozbić. Jej "projekty nie trzymają się ni kupy no d..y" to już lepiej zrobili mi w marketach budowlanych i to za freee a pani Joanna wołała kupę kasy. No i oczywiście zaliczka na rozpoczęcie. Jak dla mnie to straszne nieporozumienie. Niewłaściwa osoba na niewłaściwym miejscu.