Mimo ustawowego zakazu handlu w najbliższą niedzielę zrobimy zakupy w markecie na dworcu autobusowym w Świeciu. Zgodę na to wyraził sąd
Zakaz handlu w niedzielę wszedł w życie 11 marca tego roku. Ustawa dopuszczała jednak pewne sytuacje, w których sklep może być otwarty. Tak jest między innymi, gdy znajduje się on na dworcu. Z tej możliwości skorzystał Jeronimo Martins Polska, czyli Biedronka. Początkowo otworzył sklepy na stacjach Warszawa Centralna, Warszawa Wschodnia, Kraków Główny, Poznań Główny i Grudziądz.
Tydzień później sieć otworzyła kolejne dwie placówki, w tym jedną na dworcu autobusowym w Świeciu.
Szybko jednak powstały wątpliwości, czy sklep w Świeciu powinien być otwarty. W kwietniu sklep został zamknięty na niedzielę, bo zdaniem inspektora pracy budynek, w którym znajduje się Biedronka nie jest dworcem, nie ma w nim kas biletowych i poczekalni.
Sprawa trafiła do sądu. Sprawa już się zakończyła. - Nasz sklep znajdujący się w Świeciu przy ul. Wojska Polskiego, na dworcu autobusowym, będzie czynny w nadchodzącą niedzielę w godz. 8-20. Zgodnie z przepisami ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele, sklepy zlokalizowane na dworcach i w miejscach obsługi podróżnych mogą być otwarte również w niedziele wolne od handlu. Decyzja o ponownym otwarciu placówki w Świeciu w niedziele niehandlowe wiąże się z postanowieniem Sądu Rejonowego w Świeciu, który jednoznacznie uznał, że nasz sklep znajduje się na dworcu i w związku z tym, zgodnie z prawem, może być czynny w dni objęte ustawą o ograniczeniu handlu - informuje biuro prasowe Jeronimo Martins Polska S.A.
Aplikacja nswiecie.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Mój znajomy prowadzący żabkę też ma sprawę w sądzie. W związku z tymi usługami pocztowymi. Mam nadzieję, że go uniewinnią bo wszystkie atuty prawne są w jego ręku.
odpowiedz
Zgłoś wpis
kasia - niezalogowany
2018-08-20 13:27:29
I dobrze, że wreszcie sądy wstawiły się za handlowcami. Dośc tych kretynizmów, bo jeden misiek z solidarności z drugim wymyślili sobie ustawę, to handlowcy w tym kraju mają stać na baczność i patrzeć tylko jak ten bezsens prawny niszczy im dorobek zycia.
odpowiedz
Zgłoś wpis
Edwin - niezalogowany
2018-08-20 13:16:02
Oby sądy wydawały równie mądre wyroki w sprawach żabek. Przecież tam te usługi pocztowe nie wzięły się znikąd. Sklepy miały prawo do świadczenia takich usług już od dawna, więc prawa nie łamią i wyroki powinny być tylko na korzyść żabek.
odpowiedz
Zgłoś wpis
karabaian - niezalogowany
2018-08-18 18:44:06
Jaki to dworzec? Brak poczekalni, toalety, kasy biletowej. Przyjdzie okres jesienno-zimowy zacznie się wyganianie osób czekających na autobus. Poza tym autobusy lokalnie w niedzielę to nie za bardzo kursują. Jedynie przelotówki i to w ilości na palcach jednej dłoni. Odwołać się i tyle. Sędzina podejrzewam, że w ogóle tam nawet nie była i nie wie z czym ma do czynienia.
odpowiedz
Zgłoś wpis
Janusz - niezalogowany
2018-08-16 14:15:24
Dworzec zgodnie z definicją to miejsce przyjazdu, odjazdu i postoju autobusów lub pociągów wraz z budynkiem przystosowanym do obsługi pasażerów (kasami, poczekalnią, punktami gastronomicznymi itp.). Bądźmy szczerzy, Biedronka w Świeciu nie jest miejscem dla podróżnych. Myślę, że ponad 95% sprzedaży przypada na zwykłych mieszkańców, a nie tych co czekają na autobus. Pewnie jakiś urzędnik, jeszcze przed zakazem handlu w niedzielę chciał zabłysnąć. Pomyślał ja im pokażę, uznał że Biedronka jest jednak dworcem i zakazał sprzedaży alkoholu. A skoro urzędnicy stwierdzili, że Biedronka to dworzec, to zgodnie z urzędniczą logiką sprzedawać alkoholu nie można, ale za to w niedziele może być otwarte. Niestety takie słabe mamy prawo, urzędnik sobie wymyśli, inni ponoszą konsekwencje...
odpowiedz
Zgłoś wpis
damian - niezalogowany
2018-08-16 13:28:21
wyglada jak wyglada ale dworcem jest i tyle
odpowiedz
Zgłoś wpis
Michał - niezalogowany
2018-08-16 05:52:32
Jeśli nie jest to dworzec, to dlaczego nie mogą dodawać alkoholu. Konsekwencja musi być.
odpowiedz
Zgłoś wpis
Zbigniew - niezalogowany
2018-08-16 05:20:35
Właśnie że dworzec podobno w/g sądu
odpowiedz
Zgłoś wpis
Zbigniew - niezalogowany
2018-08-16 05:17:18
Jaki dworzec ?.ktoś chyba nie ma pojęcia co kryje nazwa DWORZEC . Typowy wyrok, ( jeżeli jest prawdą) polityczny anty pisowski. Jak to coś można nazwać dworcem.
odpowiedz
Zgłoś wpis
Anonimowo - niezalogowany
2018-08-15 21:38:29
Skoro nie ma tam alkoholu, bo to jest dworzec to dlaczego sklep musi byc zamkniety. To jest pewna konsekwencja.
odpowiedz
Zgłoś wpis
Karola - niezalogowany
2018-08-15 17:02:15
Skoro nie dworzec to niech wrzuca tam alkohol;))
odpowiedz
Zgłoś wpis
DooMEL - niezalogowany
2018-08-15 16:38:14
bzdura... jak to jest dworzec to jestem ksiądz, znowu ktoś komuś coś zapłacił
odpowiedz
Zgłoś wpis
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Mój znajomy prowadzący żabkę też ma sprawę w sądzie. W związku z tymi usługami pocztowymi. Mam nadzieję, że go uniewinnią bo wszystkie atuty prawne są w jego ręku.
I dobrze, że wreszcie sądy wstawiły się za handlowcami. Dośc tych kretynizmów, bo jeden misiek z solidarności z drugim wymyślili sobie ustawę, to handlowcy w tym kraju mają stać na baczność i patrzeć tylko jak ten bezsens prawny niszczy im dorobek zycia.
Oby sądy wydawały równie mądre wyroki w sprawach żabek. Przecież tam te usługi pocztowe nie wzięły się znikąd. Sklepy miały prawo do świadczenia takich usług już od dawna, więc prawa nie łamią i wyroki powinny być tylko na korzyść żabek.
Jaki to dworzec? Brak poczekalni, toalety, kasy biletowej. Przyjdzie okres jesienno-zimowy zacznie się wyganianie osób czekających na autobus. Poza tym autobusy lokalnie w niedzielę to nie za bardzo kursują. Jedynie przelotówki i to w ilości na palcach jednej dłoni. Odwołać się i tyle. Sędzina podejrzewam, że w ogóle tam nawet nie była i nie wie z czym ma do czynienia.
Dworzec zgodnie z definicją to miejsce przyjazdu, odjazdu i postoju autobusów lub pociągów wraz z budynkiem przystosowanym do obsługi pasażerów (kasami, poczekalnią, punktami gastronomicznymi itp.). Bądźmy szczerzy, Biedronka w Świeciu nie jest miejscem dla podróżnych. Myślę, że ponad 95% sprzedaży przypada na zwykłych mieszkańców, a nie tych co czekają na autobus. Pewnie jakiś urzędnik, jeszcze przed zakazem handlu w niedzielę chciał zabłysnąć. Pomyślał ja im pokażę, uznał że Biedronka jest jednak dworcem i zakazał sprzedaży alkoholu. A skoro urzędnicy stwierdzili, że Biedronka to dworzec, to zgodnie z urzędniczą logiką sprzedawać alkoholu nie można, ale za to w niedziele może być otwarte. Niestety takie słabe mamy prawo, urzędnik sobie wymyśli, inni ponoszą konsekwencje...
wyglada jak wyglada ale dworcem jest i tyle
Jeśli nie jest to dworzec, to dlaczego nie mogą dodawać alkoholu. Konsekwencja musi być.
Właśnie że dworzec podobno w/g sądu
Jaki dworzec ?.ktoś chyba nie ma pojęcia co kryje nazwa DWORZEC . Typowy wyrok, ( jeżeli jest prawdą) polityczny anty pisowski. Jak to coś można nazwać dworcem.
Skoro nie ma tam alkoholu, bo to jest dworzec to dlaczego sklep musi byc zamkniety. To jest pewna konsekwencja.
Skoro nie dworzec to niech wrzuca tam alkohol;))
bzdura... jak to jest dworzec to jestem ksiądz, znowu ktoś komuś coś zapłacił