
„Piknik na kocyku w Topolnie na Talerzyku” zapewne zapisze się w historii imprez na terenie gminy Pruszcz złotymi zgłoskami. Dopisała pogoda, humory, dla wszystkich przygotowano szereg atrakcji
Wszystkich powitał burmistrz miasta i gminy Pruszcz Dariusz Wądołowski oraz Renata Osojca, wiceprezes Stowarzyszenia Topolanki. Dużo osób zwiedziło stoisko „Dominusa”- Stowarzyszenia Broni Czarnoprochowej, gdzie można było zapoznać się z bronią z okresu średniowiecza. Oczywiście w trakcie imprezy kilkakrotnie można było usłyszeć głośne wybuchy z bombardy czy też hufnicy polowej.
Spore zainteresowanie towarzyszyło małemu zoo, gdzie można było nie tylko obejrzeć, ale i wziąć do ręki szereg egzotycznych zwierząt: węża boa, pytona tygrysiego, pająki amerykańskie i afrykańskie i wiele innych. Było też wiele dla ciała. Panie z KGW z Topolna, Topolinka, Bagniewianki, Parlinianki przygotowały szereg smakołyków. Dużo z nich powstało z przepisów z regionu Kociewia.
Wiele radości przyniósł wszystkim występ zespołu ludowego „Rokocinianek” z Rokocina. Panie i jeden mężczyzna nie tylko śpiewali, ale także tańczyli i zachęcili wszystkich uczestników pikniku do wspólnej zabawy. Dzieci tworzyły piękne obrazy malowane na wodzie tzw. Ebru dzięki Agacie Zajdel-Banach. Mogły pograć w badmintona, tworzyły kurtynkę wodną, która w tym dniu była wręcz niezbędna.
Piknik poprowadził Maciej Różycki. Organizatorem było Stowarzyszenie na rzecz rozwoju wsi i okolic Topolanki. Pomocą służyły dwie jednostki OSP: z Parlina i Topolna. Projekt został sfinansowany dzięki Gminie Pruszcz.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie