
Medyk Konin w składzie z pochodzącą z Nowego Dominiką Kopińską zachował szansę na zdobycie Pucharu Polski w piłce nożnej kobiet. Została mu do pokonania jeszcze jedna przeszkoda
W niedzielnym półfinale Pucharu Polski Medyk Konin pokonał obrońcę trofeum Górnika Łęczna 2:1 (1:1). To pierwsza wygrana koninianek z mistrzem kraju po pięciu przegranych z rzędu. W 11. min. z nieudanej interwencji bramkarki Medyka poza „16” skorzystała Alicja Materek dając prowadzenie łęczniankom. W 24. min. po strzale Nikol Kaletki piłka trafiła w głowę obrończyni Górnika Patrycji Balcerzak i wpadła do bramki. Był remis 1:1. Gola na wagę zwycięstwa i awansu strzeliła Dominika Kopińska w 50. min. To było siódme trafienie wychowanki Wisły Nowe w tych rozgrywkach, bo wcześniej zaliczyła hat-tricki w meczach z Olimpią II Szczecin (15:1) i Mitechem Żywiec (6:0). W finale Medyk zmierzy się z Czarnymi Sosnowiec, którzy dopiero po rzutach karnych (5:4) wyeliminowali UKS SMS Łódź. Po 90 minutach i dogrywce był remis 1:1.
Dominika Kopińska i jej koleżanki z drużyny zachowały szansę na dublet w sezonie 2018/19. Przed rundą finałową ekstraligi kobiet, która zacznie się w ten weekend (pięć kolejek), Medyk traci do prowadzącego po 22. kolejkach Górnika tylko trzy punkty, podobnie jak trzeci w tabeli Czarni Sosnowiec. Między tymi zespołami rozstrzygnie się sprawa mistrzostwa. Dodajmy, że w ekstralidze Dominika Kopińska strzeliła w sumie 17 bramek, w tym trzy w tym roku.
fot. Medyk Konin
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie