Reklama

Futsal Świecie zremisował z KP Września, awans dopiero na Walentynki? [ZDJĘCIA]

Na otwarcie 8. kolejki futsalowej II ligi Futsal Świecie zremisował z KP Wooden Villa Września 3:3 (1:1) i najprawdopodobniej po tym weekendzie nie będzie świętował awansu na zaplecze ekstraklasy

Zwycięska seria świecian (6 wygranych w lidze, 2 w Pucharze Polski) zaczęła się 20 listopada zeszłego roku od meczu z zespołem z Wrześni (7:1), a zakończyła na rewanżu z nim. Drużyna z Wielkopolski wyciągnęła wnioski z tamtej porażki i w piątek zawiesiła liderowi wysoko poprzeczkę. Goście bardzo dobrze grali w defensywie. Zaczęło się od szybkiego gola gospodarzy. W 3. min. po akcji Adama Kolmajera i Szymona Kocieniewskiego wynik otworzył strzałem z bliska Dawid Bocian. Minutę potem wrześnianie byli bliscy wyrównania, ale Daniel Semrau obronił strzały Jakuba Michalaka i Bartłomieja Figasa. Później Tomasz Wiśniewski i Wojciech Ernest mogli podwyższyć prowadzenie, jednak trafili w słupki. W 8. min. błąd popełnił bramkarz KP Krystian Dzwoniarkiewicz (złe wybicie), lecz zdołał go naprawić broniąc w ostatniej chwili strzał Dawida Bociana. W 10. min. do remisu ładnym uderzeniem z dystansu pod poprzeczkę doprowadził Artur Giżewski. Do przerwy kibice już więcej goli nie zobaczyli mimo szans z obu stron.

Drugą połowę lepiej zaczęli gracze ze Świecia, ale brakowało im precyzji pod bramką rywali. W 26. min. bezpośrednio z autu Bartosza Piotrowskiego zaskoczył Bartłomiej Figas i było 1:2. Minutę później Figas przed polem karnym sfaulował Ernesta. Rzut wolny perfekcyjnie wykonał Maciej Góra i mieliśmy remis 2:2. Piłkarze z Wrześni nie rezygnowali i dwa razy groźnie skontrowali, lecz Jakub Cierpiszewski minimalnie przestrzelił (28), a Łukasza Fechnera zatrzymał Piotrowski. W 33. min. świecianie objęli prowadzenie. Na bramkę strzelał Szymon Kocieniewski, a Wojciech Ernest musnął piłkę zanim ta wpadła do siatki i to na jego konto zapisany został gol. Goście w końcówce meczu zdecydowali się na grę z „lotnym bramkarzem”. Mimo iż nie forsowali specjalnie tempa rozegrali akcję na wagę remisu. Po zagraniu Mikołaja Plichty z bliska piłkę do siatki wpakował kapitan Łukasz Fechner. Naszym zawodnikom do wygranej zabrakło 25 sekund. Trzeba jednak dodać, że remis był sprawiedliwym rozstrzygnięciem. To pierwsze punkty stracone przez podopiecznych Grzegorza Fettera i Marcina Kulewskiego we własnej hali.

FUTSAL ŚWIECIE – KP WRZEŚNIA 3:3 (1:1)
Bramki: Dawid Bocian (3), Maciej Góra (27), Wojciech Ernest (33) – Artur Giżewski (10), Bartłomiej Figas (26), Łukasz Fechner (40).
Futsal: Semrau, Piotrowski – Wiśniewski, Kiełpiński, Wanat, Ernest oraz Kocieniewski, Kaczkowski, Bocian, Kolmajer, Góra.

Czy ten punkt przypieczętuje awans Futsalu Świecie do I ligi okaże się po meczach KKF Konin (w sobotę gra na wyjeździe z AZS UMK Toruń) oraz Beniaminka 03 Starogard Gdański (gra w niedzielę u siebie z Futsalem Gostyń). Warunkiem są porażki koninian i starogardzian, ale trudno spodziewać się takich rozstrzygnięć. 9. kolejka odbędzie się za dwa tygodnie (12-13 lutego).

Aplikacja nswiecie.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nSwiecie.pl




Reklama
Wróć do