Pogoda teraz: 19°C | zachmurzenie umiarkowane
Reklama
Drzewo zagraża przechodniom. Co na to urzędnicy?
Przy skrzyżowaniu ulic Wojska Polskiego i Sportowej w Przechowie rośnie drzewo, którego stan zagraża bezpieczeństwu przechodniów. Czy jest szansa na jego wycinkę?
- W Przechowie przy skrzyżowaniu ulic Wojska Polskiego i Sportowej rośnie drzewo, z którego spadają gałęzie na chodnik. – mówi Krystian Wiśniewski, nasz Czytelnik. – Codziennie jestem w Przechowie i martwię się, że może dość do wypadku – dodaje.
Rozwiązaniem byłoby wycięcie drzewa. – Drzewo stoi na prywatnym terenie, sytuacja jest o tyle skomplikowana, że prawdopodobnie znajduje się na granicy dwóch prywatnych działek – mówi Paweł Knapik, wiceburmistrz Świecia. – Zarówno gmina jak i powiat nie mogą w tej sytuacji wyciąć drzewa. To właściciel lub obaj właściciele musieliby złożyć wniosek o jego wycięcie. „Na pierwszy rzut oka” widać, że drzewo jest w złym stanie, więc po oględzinach z pewnością otrzymaliby pozwolenie na wycięcie drzewa. Wiąże się to jednak z kosztem wynajęcia firmy, która zajmie się wycinką, chyba że właściciel zrobi to we własnym zakresie. Pracownik Urzędu Miejskiego udał się do właściciela porozmawiać o zagrożeniu powodowanym przez to drzewo. Mam nadzieję, że właściciel złoży wniosek o jego wycinkę, do tej pory jednak tego nie zrobił – informuje zastępca burmistrza.
Drzewo zostanie wycięte najpóźniej w przyszłym roku. – Jedno z rond planowanych w Przechowie powstanie w miejscu skrzyżowania ulic Wojska Polskiego i Sportowej – mówi Michał Kuźma z Powiatowego Zarządu Dróg. - W miejscu, w którym stoi tworzące zagrożenie drzewo zaplanowany jest ciąg pieszo-rowerowy, więc podczas realizacji inwestycji grunt zostanie wykupiony, a drzewo wycięte – wyjaśnia.
Aplikacja nswiecie.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo nSwiecie.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Co na to urzednicy?...GWIZDZA.....haha
Wystarczy przejść się ścieżką rowerową do Sulnowa i popatrzeć w górę. Nie zrobią nic póki tragedii nie będzie.
Drzewo ma uszkodzone korzenie, stąd posusz w górnej części korony. Niestety ale nie do uratowania. Druga sprawa to to, że najprawdopodobniej przez podcięte korzenie nie trzyma się stabilnie w gruncie i grozi wywrotem.