Droga wymaga pilnego remontu. Problemem są też drzewa, których korzenie rozsadzają nawierzchnię

Droga z Biechówka do Biechowa i z Biechówka do Dąbrówki wymaga remontu. Mieszkańcy liczyli na to, że prace zostaną przeprowadzone jeszcze w tym roku. Tak jednak nie będzie

Na tę inwestycję mieszkańcy czekają od lat. Wspomniana droga jest w złym stanie technicznym. Co prawda znajduje się na niej asfalt, ale jest stary i popękany.  Na drodze jest wiele wyżłobień. Poza tym trakt jest bardzo wąski. - To bardzo stara, zniszczona szosa - podkreśla pani Joanna, mieszkanka. - Droga jest na tyle wąska, że może jechać nią tylko jeden samochód. Kiedy muszą wyminąć się dwa pojazdy, jeden jest zmuszony do zjazdu na pobocze, w których są ogromne dziury. Jeszcze gorzej jest, gdy przejeżdża tędy autobus, a jeździ często, bo zabiera młodzież do szkół. Wówczas autokar trzeba dostrzec już z daleka i zjechać na bok, by go przepuścić - opowiada czytelniczka.

Co z drzewami?

To jednak niej jest jedyny problem. Kłopot stanowią również drzewa rosnące przy drodze. - Po pierwsze są bardzo blisko, przez co zjazd na pobocze w sytuacji, gdy z naprzeciwka jedzie inne auta jest utrudniony. Po drugie drzewa puściły korzenie pod szosą i przez to są na niej garby - opowiada pani Joanna.

Mieszkańcy zastanawiają się, kiedy trakt zostanie wyremontowany. - Za poprzedniego wójta mówiono, że inwestycja będzie wykonana w 2018 roku. Tak jednak się nie stało. Robiono różne inne zadania dookoła, a nas pomijano. W zeszłym roku pojawili się panowie robotnicy, jednak wysypali jedynie tłuczeń na pobocza. Na niewiele to się zdało, bo gdy samochody muszą na nie zjechać, to ten tłuczeń strzela, co jest bardzo niebezpieczne dla pieszych. Auto też można uszkodzić - podkreśla czytelniczka.

Będzie trzeba poczekać

Wspomniany odcinek należy do kategorii dróg powiatowych, dlatego o plany z nią związane zapytaliśmy dyrektora Powiatowego Zarządu Dróg w Świeciu. Przyznaje, że szosa będzie wyremontowana, ale prosi by mieszkańcy uzbroili się w cierpliwość. - Znajduje się w planie przebudowy dróg powiatowych na lata 2014-2020. Jednak ten plan był przygotowywany w 2013 roku. Realizujemy go w 100 procentach, ale wiemy, że najprawdopodobniej wydłuży się to o rok, dlatego na ten moment nie mogę powiedzieć, czy ta konkretnie inwestycja zostanie wykonana w 2020, czy w 2021 roku - tłumaczy Adam Meller, dyrektor PZD.

Choć nie ma jeszcze projektu drogi, wiadomo, że zostanie ona poszerzona do około 5 metrów. Planowana jest również wycinka drzew. Wcześniej przeprowadzone zostaną konsultacje społeczne.