Reklama

Czy młodzież z gminny Nowe doczeka się skateparku? Nie ma gdzie jeździć na desce i hulajnodze

- Już od dawna walczymy o powstanie skateparku w naszym mieście – mówią nowscy miłośnicy desek – Zbieraliśmy podpisy pod petycją, jednak to nic nie dało – dodają.

Skatepark to tor przeszkód do nauki trików. Można ćwiczyć jazdę na deskorolce lub hulajnodze.

- W naszym mieście młodzież interesuje się jazdą na desce lub hulajnodze. Nie mamy gdzie trenować i ćwiczyć. Nasi rodzice pomagają nam jak mogą. Zawożą do pobliskiego Gniewu, Grudziądza, Kwidzyna. Tam można się rozwijać – mówi nowska młodzież.

- Dlaczego tylko w naszym mieście nie ma skateparku a wszędzie już są? – pytają.

Nowskie władze na łamach naszej gazety obiecały budowę skateparku jeszcze w tym roku. Czy dotrzymają obietnicy? - Pamiętam, że obiecałem budowę skateparku w okolicach Hop-Parku rowerowego. Najpierw skończymy budowę przedszkola i zajmiemy się żłobkiem, wtedy ruszymy z budową skateparku – obiecuje burmistrz, Czesław Woliński.

Czy doczekamy się go jeszcze w tym roku? Do sprawy wrócimy.

Fot. Zdjęcie ilustracyjne

 

 

Aplikacja nswiecie.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nSwiecie.pl




Reklama
Wróć do