
Przyjmuje się, że minimalna grubość lodu, która pozwala na bezpieczne poruszanie się człowieka po jego powierzchni to 7 cm, a rowerem można się poruszać przy co najmniej 10 cm. Te wartości dotyczą tylko świeżego lodu, którego wytrzymałość jest również zależna od temperatury panującej na dworze.
- Wybierając się na łyżwy czy poślizgać na jeziorze musimy przede wszystkim określić grubość lodu. Przy temperaturach jakie ostatnio nam towarzyszą warstwa lodu na jeziorach powinna być już bezpieczna - wyjaśnia mł. bryg. Paweł Puchowski, oficer prasowy KP PSP w Świeciu. - Należy jednak pamiętać, że wchodząc na lód zawsze ryzykujemy. Dlatego nie polecamy wybierania się w pojedynkę. Zawsze warto wybrać się grupą osób, żeby ktoś mógł w razie potrzeby wezwać pomoc. Najbezpieczniej jest wybierać znane nam zbiorniki wodne, pamiętając o tym, że lód jest cieńszy w pobliżu ujść wszelkiego rodzaju kanałów, dopływów, w pobliżu źródeł, także podwodnych, pod mostami oraz w miejscach porośniętych roślinnością podwodną oraz trzciną (butwiejące na dnie szczątki roślin wytwarzają gazy, które wynoszą cieplejszą wodę ku górze). Oczywiście wybieramy tylko zbiorniki wodne z wodami stojącymi tj. jeziora, stawy. Nigdy nie wolno wchodzić na lód na rzekach i innych wodach płynących. Bardzo popularne jest ostatnio morowanie, dlatego warto sprawdzić czy przerębla w pokrywie lodowej nie zrobili wcześniej w morsy lub wędkarze- dodaje.
Strażacy przygotowali kilka porad dla osób wybierających się zimą nad jezioro.
zdjęcie: Druhowie z OSP „Ratownik” już w tym roku mieli ćwiczenia z ratownictwa lodowego. Przypominali sobie zasady wyciągania poszkodowanego z wody, wychodzenie ratownika z wody na lód, poruszanie się po lodzie w grupie oraz przy użyciu kolców. Oby nie musieli tej wiedzy używać w prawdziwej akcji. /OSP Ratownik
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie