Reklama

Ciepła, troskliwa i skromna. Wspominamy Lidię Pogodę

Bliscy i znajomi wspominają Lidię Pogodę, żonę wieloletniego burmistrza Świecia Tadeusza Pogody. Lila, jak ją nazywali zmarła w niedzielę, 25 października po ciężkiej chorobie

- Walczyła z nowotworem prawie 5 lat. Ona już jest po tamtej stronie, ale przed przejściem powiedziała, że miała wspaniałe życie i dobrych ludzi wokół. Dziękuję wszystkim, którzy nas w tych zmaganiach wspierali dając siły i nadzieję. Kochana Lilu spoczywaj w pokoju - wyznał Tadeusz Pogoda.

Lidia Pogoda miała dwóch synów i czwórkę wnuków. - Lila była bardzo ciepłą osobą. Wspaniałą i niezwykle troskliwą mamą, żoną, babcią - mówił o żonie Tadeusz Pogoda. - Zawsze była bardzo skromna. Wolała być na drugim planie. Starała się mnie jednocześnie wspierać i mi towarzyszyć również w aktywnościach sportowych i górskich wycieczkach - dodał.

W ostatnich latach pani Lidia była już na emeryturze. Wcześniej pracowała jako nauczyciel nauczania początkowego w SP 1 w Świeciu.  - Znałyśmy się prawie 40 lat. Pamiętam, że dzieci ją uwielbiały. Lgnęły do niej - opowiada Sabina Janiszewska, po. dyrektora SP w Wiągu i przyjaciółka rodziny. - Na emeryturze odkryła w sobie wielką pasję i talent plastyczny. Uwielbiała tworzyć ceramikę, batik, malować farbami olejnymi. Uwielbiała wycieczki rowerowe, spacery po lesie, dobrą muzykę i dobrą książkę oraz prace w ogrodzie - dodaje.

- Poznałam Lidię Pogodę na prowadzonych przeze mnie zajęciach z malarstwa dla dorosłych - mówi Sviatlana Dzemidovich, instruktorka OKSiRu. - Zapamiętam ją, jako osobę o głębokiej wrażliwości, ostrożnie odkrywającą własny język plastyczny. Jej bezkonfliktowość, uległość w przyjmowaniu uwag podczas wykonywania prac zadziwiały.  Podczas zbiorowej wystawy malarstwa jej prace wyróżniały się, tak, jak i Lidka delikatnością, kruchością i nieśmiałą dojrzałością - dodaje.

- Jako koordynator Otwartej Strefy Twórczej miałem okazję obserwować, jak rozwija swoje umiejętności malarskie - mówi Łukasz Lewandowski. -  Efekty prac za każdym razem były zaskakujące. Ufała instruktorce bezgranicznie, nie unosząc się pustymi ambicjami. I taką ją zapamiętam - pokorną i przez to twórczą - dodaje.

Lidia Pogody spoczęła w środę na cmentarzu przy ul. Sienkiewicza w Świeciu.

Aplikacja nswiecie.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nSwiecie.pl




Reklama
Wróć do