
Prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski, wójt Osielska Wojciech Sypniewski oraz burmistrz Pruszcza Dariusz Wądołowski zorganizowali konferencję prasową w sprawie zaangażowania Ruchu Samorządowego „Tak! Dla Polski” w marsz, który odbędzie się 4 czerwca w Warszawie
4 czerwca to rocznica częściowo wolnych wyborów i zmiany władzy w 1989 roku. Z tego powodu w Warszawie planowana jest manifestacja wolności i obrony samorządności.
Do udziału w marszu zachęcają również samorządowcy z naszego regionu. Wczoraj w Bydgoszczy na ten temat została zorganizowana konferencja prasowa. - Stoimy przed Państwem jako samorządowcy – mówił prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski. - Zbliża się data 4 czerwca, jakże ważna w historii naszego kraju. Data, która oznaczała tak naprawdę dla nas wszystkich Polaków nowe otwarcie. Skończyła się dominacja partii i zaczęło się obywatelskie tworzenie nowego ładu. Takiego ładu, gdzie mieszkańcy naszych miast i gmin mogli decydować poprzez wybory bezpośrednie o tym kto i w jaki sposób będzie zarządzał ich społecznościami. Dzisiaj niestety żyjemy w czasach kiedy jest powrót do sytuacji, kiedy to komitet centralny, urzędy wojewódzkie decydują o tym, które miasto, która gmina dostaną na inwestycję albo wręcz nie dostaną – dodał Bruski.
Zdaniem Rafała Bruskiego samorządy są w bardzo trudnej sytuacji finansowej i niekiedy trzeba żebrać, aby starczyło na niezbędne wydatki w funkcjonowaniu gmin i miast. Zachęcił on do wzięcia udziału w wydarzeniu, które odbędzie się 4 czerwca na Placu Konstytucji w Warszawie.
Głos zabrał także obecny na konferencji burmistrz Pruszcza Dariusz Wądołowski. - Ostanie dwie kadencje mam przyjemność zarządzać i być gospodarzem w gminie i mieście Pruszcz – mówił Wądołowski. - Zauważyłem jedną niepokojącą rzecz. Nie może być tak, że widzę coraz więcej wójtów, burmistrzów przestraszonych i pełnych obaw o przyszłość, gdyż nie są pewni jakie środki i jakie dochody będą posiadać, aby móc mądrze zarządzać gminami. Dlatego musimy zmienić sposób finansowania samorządów i przywrócić im właściwą postawę. 4 czerwca idziemy w obronie wartości, wolności, ale przede wszystkim, aby samorząd kojarzył nam się wszystkim z tym co bardzo ładnie rokowało przed 2015 rokiem. Ja już wiem jak to zrobić, żeby podzielić środki z budżetu Państwa jeżeli są właśnie dla samorządów. Żeby każdy mieszkaniec, czy to jest mieszkaniec miasta, wioski, czy to jest mieszkaniec ściany wschodniej czy centrum czy zachodu – wszyscy mamy takie same potrzeby i chcemy, żeby nas tak samo doceniano bez względu na wielkość jednostek – dodał gospodarz gminy Pruszcz.
Natomiast wójt Osielska Wojciech Sypniewski mówił, że w tej chwili samorządy są w bardzo trudnej sytuacji. Jego zdaniem coraz trudniej jest zdobyć środki na inwestycje, a bieżące wydatki są też coraz wyższe ze względu na koszty eksploatacji. - Spotkajmy się 4 czerwca i pokażmy, że nam wszystkim zależy na lepszej przyszłości – stwierdził Sypniewski.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
STOP dla propagandy platwomerskiej. Piniedzy nie ma i nie będzie.
STOP dla propagandy platwomerskiej. Piniedzy nie ma i nie będzie.
Komitet centralny rządził w czasach pana młodości i czasach Naczelnika Warlubia.
Prezydent z naganą takie rzeczy opowiada.
Tyle wiatraków i jeszcze bieda w tym Pruszczu??? Złote góry miały być
"Ja wam wójta, burmistrza, prezydenta nie wybierałem."
Przed rokiem 2015 samorządy nie wiedziały co robić z pieniędzmi.
Eugeniusza z żoną nie było na specjalnej konferencji?
A moze co niektorzy burmistrzowie sa po prostu nieudolni w tym tzw.zarzadzaniu???I to nie jest kwestia podzialu pieniedzy.Na przyklad wojt Osielska swietnie sobie radzi a burmistrz Pruszcza...?Sadzi drzewka albo wkopuje kamien wegielny.