
Budowa drogi S5 utrudnia życie mieszkańcom Niewieścina w gminie Pruszcz. Skarżą się oni m.in. na brak przejść dla pieszych oraz drogi dojazdowe
Problem zgłosił nam jeden z naszych Czytelników – mieszkaniec Niewieścina. Jak twierdzi w obrębie drogi mieszka 12 rodzin, które nie mają samochodów. Aby, załatwić jakąkolwiek sprawę muszą udać się na przystanek autobusowy. Przejście przez budowę drogi jest jednak bardzo utrudnione. - Problemem jest także nawierzchnia – mówi mieszkaniec. - Pogoda się zmieniła, a my nadal chodzimy po błocie. Wiele studzienek jest niezabezpieczonych. Mamy także zastrzeżenia do odpowiedniego zabezpieczania znaków. Była sytuacja, kiedy kobieta stała na przystanku i podmuch wiatru oderwał znak. Przeleciał on około 10 cm od jej głowy. To cud, że nic się nie stało – opowiada mieszkaniec Niewieścina.
Jakie jest stanowisko GDDKiA?
Swoje stanowisko w tej sprawie przedstawiła Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Jak wyjaśnia nam Julian Drob, rzecznik prasowy bydgoskiego oddziału GDDKiA, niezwłocznie po otrzymaniu zgłoszenia w tej sprawie Kierownik Projektu z ramienia GDDKiA polecił Inżynierowi sprawującemu nadzór nad budową drogi ekspresowej S-5 Dworzysko-Aleksandrowo, przeprowadzenie natychmiastowej kontroli Placu Budowy pod kątem ewentualnych nieprawidłowości w zakresie funkcjonowania tymczasowych ciągów pieszych, ze szczególnym uwzględnieniem przejścia dla pieszych w Niewieścinie. - Pragnę poinformować, że za bezpieczeństwo na Placu Budowy, stan techniczny dróg i ciągów pieszych odpowiada Wykonawca Robót – informuje Julian Drob. - Sprawa dotycząca przejścia dla pieszych w miejscowości Niewieścin jest monitorowana przez Nadzór, a wszelkie nieprawidłowości są zgłaszane niezwłocznie do Wykonawcy, z poleceniem ich niezwłocznego usunięcia. Problem właściwego utrzymania ciągów komunikacyjnych został poruszony także podczas Rady Budowy nr 22, która odbyła się w dniu 09.03.2022 r. Wykonawca został wezwany do niezwłocznego usuwania wszelkich zaobserwowanych i zgłaszanych nieprawidłowości – dodaje przedstawiciel drogowców.
Urząd Miejski w Pruszczu monitoruje sprawę
Sprawę monitoruje również Urząd Miejski w Pruszczu. - Sprawę przejścia dla pieszych zgłosiliśmy do wykonawcy robót, czyli firmy Kobylarnia – mówi burmistrz Pruszcza Dariusz Wądołowski. - To co zgłaszaliśmy zostało wykonane w tym m.in. oznakowanie. Chcielibyśmy również, aby dojście do przejścia zostało utwardzone, aby mieszkańcy nie musieli chodzić po błocie. Wykonanie zatoki autobusowej będzie trudne do zrealizowania. Musi to raczej pozostać tak jak jest. Wszelkie sprawy dotyczące budowy drogi na bieżąco monitorujemy i zgłaszamy wszelkie uwagi do wykonawcy – zaznacza włodarz.
fot. archiwum GDDKiA
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Prawda jest taka ze to znowu mieszkancy Niewiescina musza zadbac o swoje kierujac sprawe bezposrednio do GDDKIA .Urzad w Pruszczu co najwyzej dubluje nasze wysilki.