Reklama

Bory pod ostrzałem. Najważniejsza bitwa drugiej wojny

Historycy często podkreślają, że Bitwa o Bory Tucholskie i korytarz północny była tak naprawdę jedną z kluczowych podczas drugiej wojny światowej. To szereg mniejszych potyczek, które rozegrały się przede wszystkim na ziemi tucholskiej oraz świeckiej. Krwawych i zapadających w pamięć mieszkańców.

Witamy w województwie pomorskim, z miastem wojewódzkim Toruniem. Jest 1939 rok. Pomorskie łączy wąskim korytarzem nasz port w Gdyni z resztą kraju. W tym wąskim korytarzu, pomiędzy Niemcami a Prusami Wschodnimi, jesteśmy my z naszą ziemią świecką i Borami Tucholskimi. Raptem 19 lat temu włączono te tereny do Polski. Po jednej stronie granica przebiegała na Wiśle, po drugiej w linii od Chojnic przez tereny za Kamieniem i Sępólnem Krajeńskim. To właśnie tam wbija się niemiecki klin. Zaczyna się od pociągu. Jest 1 września 1939 roku, godzina 4.15. Na stacji w granicznych Chojnicach pasażerowie oczekują na pociąg Berlin-Królewiec. Zamiast niego pojawia się niemiecki pociąg pancerny. Polacy szybko unieruchamiają pociąg i wybijają załogę. Zwiad lotniczy rusza obserwować ruchy niemieckich wojsk.

Niemcy uderzają na 12 kilometrowy odcinek odsłoniętych granic

Niemiecką 19 dywizją pancerną dowodzi Heinz Guderian, pochodzący z Chełmna. Niemcy nacierają w kierunku na Świecie i Grudziądz oraz na Chełmno, na linii Sępólno - Pruszcz - Bagienica - Świekatowo - Bukowiec. Tego Polacy się nie spodziewają. Nasze wojska są daleko. 9 dywizja pancerna pod dowództwem pułkownika Werobeja stacjonuje pomiędzy Tucholą, Sępólnem a Laskowicami. 27 dywizja pancerna pod dowództwem generała Drapelli jest wyżej na północ, gdzieś na wschód od Czerska. Wszystkie nasze wojska w tej okolicy tak naprawdę obstawiają okolice magistrali węglowej. Padają rozkazy, aby odciąć wrogim wojskom przeprawę przez Brdę.

Udało się obronić pod Gostycynem, niestety Pruszcz (pow. tucholski) padł

To zdjęcie pochodzi właśnie z Pruszcza, obecnie w gminie Gostycyn w powiecie tucholskim. [źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe]

Niemcy wdzierają się w Bory. Wtedy nie istniał jeszcze Zalew Koronowski, ruszają przesmykami pomiędzy jeziorami. Most w Sokole-Kuźnicy broni kompania kolarzy, która idzie w pył kiedy pojawiają się tam pancerne wojska. Droga na Świecie jest już prosta - nie ma tam żadnych naszych wojsk. Jest wieczór 1 września. Do Tucholi wrogie wojska nie docierają. Tam spotykają się Werobej i Drapella, decydują o ataku z północy i południa. Oddziały skierowane na Tleń i Osie donoszą, że linia którą mieli ruszyć w stronę Bydgoszczy, aby odciąć atak z południa jest już zajęta przez Niemców. Polacy ruszają w stronę Bydgoszczy. Tymczasem wieczorem Niemcy docierają do Świekatowa, na osobisty rozkaz Guderiana. Plan Guderiana był prosty - Niemcy odcinają wąski korytarz, aby z południa nie dotarły do nas posiłki. Guderian znał te okolice. Jego rodowe włości to Wielka Klonia w gminie Gostycyn, zna cały teren do Chełmna, w którym się urodził.

Polacy mają problem z łącznością

Drapella i Werobej nie są w stanie uzyskać od siebie nawzajem informacji. Docierają do nich chaotyczne meldunki. Wrogowie ruszają w stronę Wisły. 9 dywizja Werobeja zostaje pozostawiona sama sobie, Drapella w tym czasie rusza na Łowinek i Tuszyny gdzie dochodzi do kolejnych starć. Części żołnierzy udaje się przebić w stronę Trzeciewca. W Błądzimiu Werobej spotyka w końcu swoich. Gen. Skotnicki z Grupy Operacyjnej "Czersk" mówi mu o zmianach rozkazów. Mieli przedrzeć się przez wolne przejścia na Wiśle. Oddziały Werobeja, szczątki 27 dywizji i GO “Czersk” zostają zamknięte w okrążeniu w okolicach Bramki, Krupocina oraz Franciszkowa. Przez zaledwie dwa dni nasze wojska wykrwawiają się. 3 września kolejne walki niedobitków - pod Bramką i Krupocinem oraz w Krupocinie i Franciszkowie. Atakuje lotnictwo.

Kosowo, gmina Świecie, 4 września 1939 roku - takie informacje o zdjęciu podaje Narodowe Archiwum Cyfrowe. Hitler pozdrawia swoje wojska przy pokonywaniu Wisły. Tego dnia Polacy, z powietrza, atakowali zaledwie kilka kilometrów od miejsca gdzie przebywał widoczny na zdjęciu dyktator. [źródło Narodowe Archiwum Cyfrowe]

Aplikacja nswiecie.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nSwiecie.pl




Reklama
Wróć do