Andrzej Murawski prowadzi śledztwa dotyczące historii Świecia i okolic

Społecznik, który uwielbia prowadzić śledztwa historyczne

Andrzej Murawski urodził się w Świeciu. Aktualnie mieszka we wsi Taszewskie Pola, w gminie Jeżewo. Mężczyzna od dziecka interesował się historią. W 2018 roku ukończył studia na Wydziale Nauk Historycznych. Lubił słuchać opowieści dziadków, rodziców i innych ludzi pamiętających dawne czasy m.in. II wojnę światową, czy czasy komunizmu. Dużo czytał o dziejach ziemi świeckiej. 

Bardzo lubi prowadzić śledztwa historyczne. - Odkryłem, że w czasach przedwojennych na terenie gminy Jeżewo, mówiło się o duchach, które nawiedzały okolicę. – zdradza pan Andrzej. Jedna z opowieści mówi o człowieku, z Czerska Świeckiego, którego dusza nawiedzała nieistniejącą już kapliczkę. - Trwało to sporo czasu. Wieczorem jeden z mieszkańców wsi postanowił to sprawdzić. Poszedł tam i pozdrowił ducha: ” Niech Będzie Pochwalony Jezus Chrystus”, duch odpowiedział „Na wieki wieków Amen”. Mieszkaniec pyta ducha jaki jest cel jego wizyt tutaj, odpowiedział, że przechodząc całe życie obok kapliczki nigdy nie zdjął czapki, ani się nie pomodlił. Teraz czekał na moment, aż ktoś będzie tu szedł i pochwali Boga. Po tym spotkaniu duch już się nigdy nie pojawił – opowiada historyk. - Ziemia świecka ma bardzo bogate dzieje, uświęcone walką o wolność i sprawiedliwość. W wolnym czasie poszukuję informacji na tematy, które na przestrzeni wieków pozostały bez odpowiedzi – dodaje. Swoją wiedzą pan Andrzej dzieli się na portalu społecznościowym. Gdy tylko zbierze nowe informacje udostępnia je, by więcej osób znało historię miejsca, w którym mieszka. – Jest to historia głównie lokalna, chcę aby ocalić ją od zapomnienia, aby kontynuować dorobek przodków – wyjaśnia mężczyzna. - Głównie opieram się na przekazach ustnych i książkach o powiecie świeckim – dodaje.

Poza miłością do historii Pan Murawski udziela się społecznie w swoim sołectwie. Lubi pomagać potrzebującym, gdyż, jego zdaniem, taka jest powinność Polaka-Katolika.