Reklama

Alf nie chciał pomocy. 55-latek wolał nocować pod gołym niebem. Skończyło się tragicznie

Wczoraj (28 grudnia) Świecie obiegła informacja o tym, że jeden z bezdomnych mężczyzn zamarzł na śmierć. Rano znaleźli go na dworze przy ul. Wodnej policjanci patrolujący okolicę

Po godz. 7 funkcjonariusze z ogniwa patrolowo-interwencyjnego zobaczyli mężczyznę siedzącego na kanapie w zaroślach, przy ruinach budynku. Gdy podeszli do niego okazało się, że nie żyje.

Zmarły to 55-letni Wojciech. Ze swoim kompanem koczował w pustostanie przy ul. Wodnej od dłuższego czasu.

- Przekazaliśmy mu kurtkośpiwór – mówił Roman Witt, komendant Straży Miejskiej w Świeciu. - Jego kompan nie chciał nawet tego. Obaj odmówili przyjęcia jakiejkolwiek innej pomocy. Nie chcieli też na zimę zamieszkać w schronisku dla bezdomnych - dodał.

Źle z nim było już dzień przed Wigilią. Wówczas strażnicy miejscy znaleźli 55-latka leżącego w stanie głębokiego wychłodzenia w pobliżu ruin przy ul. Wodnej. Mężczyzna został zabrany do szpitala, ale szybko z niego wyszedł. Zrezygnował też z nocowania w zadaszonym pustostanie. Spał pod chmurką w zaroślach, na porzuconej kanapie, na której we wtorek został znaleziony martwy.

– Bardzo słabo kojarzę tego zmarłego mężczyznę. Wiem, że miał ksywkę Alf – mówi Maciej Chareński, kierownik Schroniska dla Bezdomnych w Świeciu. – W schronisku spędził chyba tylko jedną noc bardzo dawno temu. Bardziej znam jego kompana. To również mężczyzna około 50-letni. W schronisku mieszkał rok i dobrze sobie radził, niestety pod koniec października się od nas wyprowadził. Wybrał alkohol i kumpla. Nawet kurtkośpiwora nie przyjął. Wydaje mu się, że jest twardy. Ale jego koledze też się tak wydawało – dodaje.

Aktualnie w Schronisku dla Bezdomnych w Świeciu przebywa 18 osób. - Mamy 30 łóżek – mówi Maciej Chareński. – W każdej chwili możemy dać dach nad głową osobom potrzebującym pomocy. Jeśli chodzi o obecność alkoholu w organizmie, to jeśli ktoś będzie miał go niewiele i będzie spokojny, nie będzie się awanturował, to zaoferuję mu prysznic i miejsce do spania. W przypadku osób, które są po alkoholu agresywne, konieczne jest wysłanie na izbę wytrzeźwień – dodaje.

Na wychłodzenie organizmu są szczególnie narażeni bezdomni, osoby starsze i osoby nietrzeźwe przebywające na dworze, bądź w budynkach nieogrzewanych. Policja apeluje, by zgłaszać pod nr tel. 112 informacje o takich osobach i miejscach. Nasza reakcja może uratować komuś życie.

Fot. Agnieszka Czubek

55-latek nocował przez dłuży czas w pustostanie przy ul. Wodnej w Świeciu. Ostatnią noc spędził jednak na pod gołym niebem

 

Aplikacja nswiecie.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nSwiecie.pl




Reklama
Wróć do