
Wielokrotnie na naszych łamach informowaliśmy o aktach wandalizmu do których dochodzi w Świeciu i okolicy. Tym razem doszło do zniszczeń na Dużym Rynku
Tylko w ostatnim czasie doszło do pomalowania nowej wiaty przystankowej w Topolinku, uszkodzono także liny i słupki na punkcie widokowym Diabelce oraz dokonano zniszczeń na Małym Blankuszu.
Tym razem wandale upatrzyli sobie zieleń na Dużym Rynku w Świeciu. - Kolejny przykład głupoty i braku poszanowania wspólnej własności – przekazał w mediach społecznościowych Paweł Knapik zastępca burmistrza Świecia. - Tym razem komuś wyraźnie przeszkadzała zieleń na Dużym Rynku... Przeglądamy zapisy monitoringu, być może uda się namierzyć sprawców. Do wszystkich gorąca prośba: będąc świadkiem wandalizmu natychmiast powiadamiajcie policję lub straż miejską – dodał.
Reakcja wśród internautów była ostra. Padły zastrzeżenia przede wszystkim do służb mundurowych. - Brak regularnych i widocznych patroli, brak prewencji i działań pro-aktywnych policji i straży miejskiej – twierdzi pan Marek. - Zgłaszałem 3 różnym komendantom policji w Świeciu. Apele tutaj nic nie dadzą. Brak działań i egzekwowania prawa. Duży i Mały Rynek i okolice, wystarczy zejść, park przy OKSiR tj. tuż koło policji kilkaset metrów, Duży Blankusz, Mały Blankusz, Cortez - róg WP i Żwirki i Wigury 24 h alkohol w centrum osiedla tj. "hit", Skate Park; wandalizm, alkohol, działania aspołeczne - praktycznie codziennie 7 dni w tyg. Wyławianie pijaków z jeziorka, itp. Po fakcie to już za późno. Pełno działań aspołecznych, wystarczyłoby przejść się, wypisać mandaty; skierować sprawy do sądu. Apele po fakcie do pijaków czy wandali są bezzasadne. Tu trzeba działać. To miasto robi się patologiczne na wskroś – dodaje.
- Potwierdzam całkowity brak patroli pieszych, zarówno straży miejskiej jak i policji w najbardziej newralgicznych miejscach Świecia – zauważa natomiast pani Alina. - Widać jedynie ich w przejeżdżających autach. Dziwi też nas mieszkańców przy głównej ulicy w Świeciu, brak interwencji ze strony policji wobec szalejących, głośnych, wręcz ryczących od kilku dni w godzinach wieczornych motocyklistów. Przecież oni przejeżdżają obok budynku posterunku policji... nie chce mi się wierzyć, że tego nie słyszą – dodaje.
Niektórzy mają także zastrzeżenia co do jakości monitoringu.
Fot. profil Fb Paweł Knapik – zastępca burmistrza Świecia
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Gdzie te patrole na rowerach ? Gdzie piesze patrole? Wieczorem i w nocy radiowozy straży miejskiej cały czas stoją za komendą. To nie jest straż miejska , to towarzystwo wzajemnej adoracji. Tam trzeba komendanta z jajami .Policja nic lepsza. Na rynkach pijaczki siedzą prawie cały czas i piją.
Popieram te opinie.
Straż Miejska do likwidacji.
Kiedy będą zamontowane progi zwalniające na ulicy Bednarza? Czy w końcu po tym, jak kiedyś dojdzie tam do tragedii?
Jak by były patrole to i tak byś miał PROBLEM,do patroli bo tak.Twoj interes ważniejszy od interesu miasta .Taka prawda
Popieram co się porobiło że strażą miejską. To się musi zmienić,żeby lud@ie bali się wychodzić wieczorami.
Popieram co się porobiło że strażą miejską. To się musi zmienić,żeby lud@ie bali się wychodzić wieczorami.
kary takiemu za szkody wlepić żeby na drugi raz chciał coś zniszczyć to by się zastanowił zanim coś zniszczy i rodziców obarczyć karą pieniężną za zniszczenia i w końcu by się zainteresowali co dzieciaki robią po nocach a nie tylko siedzą w tych komórkach
tak samo siedzi młodzież po nocach na starym browarze i wejściu do groty popijają codziennie i rozbijają butelki na ulicach gdzie patrole cprzejada samochodem i to nic nie daje bo nie widza ich jak sa zastawieni samochodami ciezko ruszyc tyłki i wyjsc z samochodu bo po co 8 godzin zleci pensja jest i co tam niech dalej siedza wszystko niszcza