
Krzywe, dziurawe i brudne ściany po remoncie zmieniły się w odnowiony kącik z fototapetą dla dorastającej mieszkanki gminy Drzycim. Fundacja Makowo skończyła remont 13. pokoju
Fundacja Makowo działająca od pięciu lat na terenie całego powiatu za pieniądze od sponsorów i z zakupów w ich charytatywnym sklepie remontuje najbardziej potrzebującym dzieciom pokoje. - Czasami sytuacja rodzin jest bardzo trudno. Kiedy pojawiają się choroby całe zaangażowanie i środki idą na leczenie - mówi Anita Koprowska z Fundacji Makowo, która jeszcze pod koniec ubiegłego roku wyremontowało dla 13-letniej dziewczynki pokój. - Żyjemy w świecie pięknych apartamentów, galerii, strzeżonych osiedli, ale zamykamy często oczy na to co się dzieje kawałek dalej. We wsi oddalonej zaledwie kilkanaście kilometrów od Świecia żyje dorastająca dziewczynka, która wraz z ojcem i dziadkami mieszka w 100-letnim domu. Budynek wymaga generalnego remontu, brakuje łazienki oraz dostępu do wody - opisuje.
Asystentka rodziny wyszła z inicjatywą remontu pokoju dziewczynki. Stwierdziła, że nastolatka dorasta i potrzebuje swojego miejsca, chociaż miałaby to być tylko część pokoju.
W akcje znowu zaangażowało się wiele osób. - Pani Marylka Mierzwiak oraz Sylwia Matuszewska z Intra-Sad Świecie były głównymi sponsorami - opowiada Anita Koprowska. - Projekt pokoju wykonała niezawodna Agnieszka Kenner ze Studia 27 Świecie. Dzięki gadżetom dekoracyjnym przekazanym przez Paulę Mankowską pokój zyskał urok. Pojawiła się fototapeta, poduszki, lampka, karnisz. Bardzo się wzruszyłam, kiedy 13-latka powiedziała mi, że jej marzeniem jest mieć cotton ball, czyli łańcuchy świetlne w pokoju. Akurat udało nam się kupić dwa takie łańcuchy w promocji. Jej radość była nie do opisania. Okazuje się, że wystarczy mieć wokół siebie ludzi o wielkich sercach, żeby robić takie rzeczy- dodaje.
Z pieniędzy fundacji zostały zakupione materiały potrzebne do remontu: gładzie, farby oraz wyposażenie: łóżko, materac, szafka, regał. - Sama szukałam wszystkiego po godzinach pracy. Dzięki wielu promocjom udało się zakupić wszystko za 2,8 tys. zł - opowiada Koprowska. - Natomiast ojciec nastolatki dzielnie sobie poradził z remontem, który wykonywał popołudniami - dodaje.
Działaczkom fundacji nie brakuje pomysłów na pomaganie innym. Kluczowe jest pozyskanie sponsorów. Fundacja Makowo jest pod ścisłym nadzorem Ministerstwa Finansów i musi się rozliczać z każdej złotówki. Wszystkie darowizny wykorzystywane są na cele statutowe fundacji. - Wszystko rozliczane jest na podstawie faktur - komentuje Anita Koprowska. - Organizując zbiórki dla osób potrzebujących czy chorych nie pobieramy żadnej prowizji jak inne fundacje czy portale zbiórkowe, ani nie możemy przeznaczyć tych pieniędzy na opłatę czynszu czy wynagrodzenia pracownicy, jak czasami ludzie sugerują - dodaje.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie