
Wędkarze wybrali się na nocny połów, a znaleźli ludzkie zwłoki. Z pewnością to miejsce nad Wisłą i widok, który tam zastali, zapamiętają na długo
W poniedziałek (22 czerwca) po godz. 22 dwóch wędkarzy penetrując nadbrzeże Wisły w Michalu znalazło nad rzeką ludzkie zwłoki. Widok był przerażając, bo ciało wisiało na jednym z drzew, na terenie zalesionym i było w głębokim rozkładzie, prawdopodobnie od kilku miesięcy. Wędkarze wezwali policję, ale niezbędna okazała się również pomoc strażaków w oświetleniu miejsca i usunięciu krzaków, żeby zrobić dostęp do ciała. Ciało wisiało na drzewie od kilku miesięcy, dlatego po wstępnych oględzinach trudno było nawet stwierdzić czy to ciało kobiety czy mężczyzny i czy doszło w tym miejscu do zabójstwa czy samobójstwa. - Po przeprowadzonej sekcji zwłok udało się ustalić, że do śmierci doszło przez uduszenie, więc było to samobójstwo - mówi Piotr Głowacki, zastępca prokuratora rejonowego w Świeciu. - Mamy pewne podejrzenia, kim był zmarły mężczyzna, ale będziemy to jeszcze weryfikować. W tym celu podczas sekcji zwłok został pobrany materiał genetyczny do badania - dodaje.
Jak nieoficjalnie się dowiedzieliśmy są podejrzenia, że zmarły to mieszkaniec powiatu grudziądzkiego. Wyniki sekcji zwłok będą znane za około dwa tygodnie.
zdjęcie: OSP Dragacz
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Dwa absurdalne wykluczające się fragmenty: "Po przeprowadzonej sekcji zwłok udało się ustalić, że do śmierci doszło przez uduszenie, więc było to samobójstwo" Przecież mógł go ktoś powiesić i się udusił. Co to za argumentacja.
I drugi fragment: "Wyniki sekcji zwłok będą znane za około dwa tygodnie. " Najpierw autorka pisze, ze po sekcji zwłok stwierdzono to i to, a potem, że wyniki sekcji zwłok będą znane za dwa tygodnie... Ktoś coś rozumie? Bo ja nie.
Racja
do śmierci doszło przez uduszenie, więc było to samobójstwo...
Sam się udusił a potem powiesił. Bravo
Należy czytać artykuł ze zrozumieniem a dopiero potem komentować, podają przyczynę śmierci "uduszenie przez powieszenie" - samemu też możesz się udusić, to powinno być dla czytajających oczywiste. Po drugie część wyników sekcji można ustalić od razu na podstawie zbadania zwłok i te ustalenia podają, a na wyniki badań genetycznych czy toksykologicznych trzeba poczekać, to też jest pewna oczywistość, ponadto wprost napisali to w artykule.
To nie teren zalesiony a raczej teren, o który nie dba właściciel - chyba PKP, to teren pod mostem, który nawet trudno było by zalesić ze względu na konstrukcję mostu. Teren ten od lat wykorzystywany jest jako dzikie wysypisko śmieci oraz miejsce spotkań różnego rodzaju,, szemranego towarzystwa ", strach tam chodzić, problem w tym, że nad tym co się tam dzieje nikt nie panuje pomimo, że to Nadwiślański Park Krajobrazowy
jeżeli samobójstwo to zadzierżgnięcie.....
To że uduszenie było przyczyną śmierci wcale nie oznacza że było to samobójstwo