Zdrój Marianki już dawno nie funkcjonuje, ale miasto ma pomysł na wykorzystanie wód głębinowych

Ponad 130 lat temu odkryto w Świeciu źródło wody pitnej. Woda ze Zdroju Marianki dzięki swoim walorom leczniczym znana była w całej Europie. Teraz miasto chce ją wykorzystać w inny sposób

Coraz niższe stany wody widać w rzekach w powiecie świeckim i jeziorach oraz stawach. Gmina Świecie chciała zapobiec wysuszaniu naturalnych zbiorników wodnych i żeby zasilić w wodę Mały Blankusz stworzono kosztowny system gromadzenia wód opadowych z boiska szkolnego Szkoły Podstawowej nr 8. - Ćwiczyliśmy to, ale to jest walka z wiatrakami, bo u nas po prostu u nas za mało jest deszczu - komentowała na sesji rady miasta Marta Karolczak, kierownik wydziału rolnictwa, ochrony środowiska i gospodarki komunalnej w UM w Świeciu. 

Przypomnijmy, że w tym roku ze względu na niski stan wód w Małym Blankuszu nie została uruchomiona nawet fontanna. Gmina ma jednak inny pomysł, żeby zasilić w wodę dwa zbiorniki na Mariankach. - Jest projekt prac geologicznych przy studni Zdrój Marianki, aby wodą z dawnego ujęcia wód pitnych zasilić ten zbiornik - wyjaśnia Karolczak. - W przypadku Małego Blankusza również jest pomysł, aby przechwycić jedno ze źródeł. Dodatkowo spadki kanalizacji deszczowej pozwalają na odprowadzenie wody do rowy wpadającego do Małego Blankusza. W tym roku mamy zabezpieczone pieniądze na projekt. Mamy pomysły, pracujemy nad nimi, ale nie wiadomo czy dostaniemy pozwolenia wodnoprawne  - dodaje. 

- Cieszę się, że takie prace są prowadzone, bo degradacja wodna na tych zbiornikach jest bardzo mocno widoczna. Duży Blankusz został zrewitalizowany. Jest to piękne miejsce wypoczynku dla mieszkańców - komentował radny Sebastian Glaziński. 

To nie jedyne działania mające zapobiec suszy. W okolicach Stadionu WDA gmina przechwytuje wodę ze Struchawy do podlewania murawy. W Sulnówku planuje budowę zbiornika retencyjnego zbierającego nadmiar wody ze Struchawy. Rozpoczęła się też współpraca z firmą Bart, która podczas nawałnic zbiera na terenie zakładu bardzo duże ilości wody. Jeśli uda się uzyskać pozwolenia wodnoprawne, ta deszczówka po podczyszczeniu zasili Deczno.