Zalane mieszkanie w Przechowie. Co w tej sprawie zrobi Urząd Miejski w Świeciu?

Nowe informacje w sprawie zalanego mieszkania w Przechowie. Urząd Miejski w Świeciu reaguje. Jak zostanie rozwiązana sprawa fatalnej pomyłki?

Wczoraj pisaliśmy o sprawie zalanego mieszkania Pana Arkadiusza Olszty. Otrzymaliśmy wiadomość z Urzędu Miejskiego w Świeciu.

W ostatnim czasie deszcze były zmorą mieszkańców ulicy Akacjowej w Świeciu. Ze skarpy, na której wierzchołku trwają prace budowlane, spływały ogromne ilości wody i błota zalewając garaże. Mieszkańcy własnymi siłami z worków wypełnionych piaskiem ułożyli drenaż odprowadzający wodę do studzienki.

- Problem zalewania zgłaszany był parokrotnie do urzędu - komentuje mieszkaniec tej ulicy Arkadiusz Olszta. - Odprowadzenie wody do studzienki było uzgadniane z inspektorem Urzędu Miejskiego w Świeciu. Nikt z mieszkańców naszych ulic nie działał bez wiedzy władz. Byłoby to zwykłym bezprawiem - komentują mieszkańcy.

Urzędnicy twierdzą, że do zdarzenia w domu pana Arkadiusza doszło przez ulewne deszcze i otwarcie przez mieszkańców kanału sanitarnego. Jednak nie komentują sprawy inspekcji dokonanej przez pracownika. Urzędnicy wyjaśniają jednocześnie, że przyczyną zalań posesji było naruszenie skarpy. - Obecna zmiana stosunków wodnych wystąpiła w wyniku trwających robót budowlanych na wierzchołku skarpy przy ul. Wyspiańskiego, tj. budowy budynków na podstawie wydanych przez starostę świeckiego pozwoleń na budowę - wyjaśnia Marta Karolczak, kierownik wydziału rolnictwa i ochrony środowiska w UM w Świeciu. - Obecnie rozpoczęto prace nad budową zbiornika retencyjnego przy ul. Akacjowej, do którego skierowane zostaną wody opadowe i roztopowe - dodaje.

Parter domu pana Olszty został zalany. Mieszczą się na tym poziomie biura i pomieszczenia sanitarne. W tym momencie niemożliwe jest korzystanie z tej przestrzeni. Mimo, iż sprzątanie mieszkania powoli dobiega końca, właściciela czeka generalny remont i dezynfekcja.

- Wierzę, że urzędnicy staną na wysokości zadania i zbiornik załatwi nasz problem. Jednak po ostatnich doświadczeniach mam pewne obawy - komentuje mieszkaniec.