
Przed Sądem Okręgowym w Bydgoszczy zakończył się proces w sprawie śmierci 66-letniego Andrzeja D. O zabójstwo oskarżony był 41-letni Piotr C. Mężczyźni wcześniej pili razem alkohol na terenie ogrodów działkowych przy ul. PCK w Świeciu
Do tragicznego zdarzenia doszło na początku marca 2020 r. Na działce u 57-letniego Jana K., przy ul. PCK w Świeciu trzej mężczyźni umówili się na wspólne rąbanie drewna. Pierwszy pojawił się Piotr C. który przyniósł ze sobą alkohol. Póżniej dołączył również Andrzej D. Wódka lała się strumieniami.
Około godz. 23 doszło do konfliktu. - Piotr C. kilka razy uderzył najstarszego mężczyznę pięścią w twarz - relacjonował przebieg zdarzenia Janusz Borucki, prokurator rejonowy w Świeciu. - Kiedy mężczyzna się przewrócił podejrzany uderzał jego głową o podłogę i podduszał. W wyniku czego mężczyzna poniósł śmierć - dodał.
O tym, że zakrwawiony mężczyzna leży na podłodze w altanie uczestnicy spotkania sami powiadomili służby. Wtedy 66-latek już nie żył. Piotr C. i właściciel działki Jan K. trafili do aresztu. Byli kompletnie pijani. Jan K. zeznał, że widział, jak Piotr C. bije Andrzeja D., ale bał się zareagować, a wkrótce, upojony alkoholem zasnął.
Piotr C. został oskarżony o zabójstwo. Po trwającym od lipca 2020 r. procesie 28 stycznia zapadł wyrok. Sprawa ciągnęła się ponad pół roku, ponieważ sześciokrotnie jako świadek na rozprawy wzywany był Jan K. - Okazało się, że świadek nie żyje - mówi rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Bydgoszczy, sędzia Krzysztof Dadełło. - Na rozprawę w styczniu dotarł do sądu akt zgonu mężczyzny - dodaje.
Sąd na podstawie zeznań zebranych w trakcie dochodzenia, sekcji zwłok i opinii biegłego skazał Piotra C. Mężczyzna ma iść na 15 lat więzienia i zapłacić 10 tys. zł zadośćuczynienia jednemu z członków rodziny zmarłego. Wyrok nie jest prawomocny.
- Obie ze stron, czyli obrońca i prokurator złożyli wnioski o uzasadnienie wyroku, co jest zapowiedzią apelacji - tłumaczy sędzia Dadełło.
- Uzasadnienie dotarło do nas wczoraj - mówi prokurator rejonowy. - Żądałem dla sprawcy 25 lat więzienia. Sąd uznał, że było to zabójstwo z zamiarem ewentualny. Prokuratura zakwalifikowała czyn jako zabójstwo z zamiarem bezpośrednim Na złożenie apelacji jest 14 dni od daty doręczenia - dodaje.
Piotr C. był już wcześniej karany za uszkodzenia ciała, udział w pobiciu i za kradzież.
Fot. Zdjęcie ilustracyjne
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie