Za nami Tydzień Fotografii. To była pierwsza tego typu impreza w Świeciu [ZDJĘCIA]

W niedzielę (29 maja) zakończył się w Świeciu Tydzień Fotografii. W jego ramach odbyło się 12 wydarzeń poświęconych różnym aspektom tworzenia obrazów cyfrowych i analogowych. Było to pierwsze w mieście wydarzenie festiwalowe w całości dedykowane tej dziedzinie sztuki

- Przygotowania do imprezy na różnym poziomie intensywności trwały od grudnia 2021 - mówi Tomasz Pasiek, prezes Towarzystwa Miłośników Ziemi Świeckiej, koordynator Tygodnia Fotografii. - O zorganizowaniu w Świeciu festiwalu fotografii pomyślałem pierwszy raz jakieś 7 lat temu, gdy podróżowałem po Polsce i krajach sąsiednich z moją autorską wystawą fotografii ulicznej "Miasto na własność". Fotografia to nie tylko dziedzina sztuki, ale m.in. forma komunikacji, język opowiadania świata, czy nawet kreowania różnych rzeczywistości, któremu chciałem poświęcić więcej miejsca i pokazać jego różne aspekty. Staram się spełniać swoje marzenia, tym bardziej cieszę się, że to związane z organizacją tego typu wydarzenia zostało zrealizowane - dodaje.

Łącznie we wszystkich wydarzeniach wzięło udział około 400 osób. Trzy ekspozycje fotograficzne są nadal prezentowane, a więc liczba uczestników - odbiorców prac będzie się zwiększać mimo, że TFŚ już się zakończył.

W programie były m.in. prelekcje fotografów, które gromadziły w Miejskiej Bibliotece Publicznej średnio po około  80 na sali. Dużo osób wzięło udział również w łączonym wernisażu wystaw: Beaty Frąckowskiej "Spełniając marzenia" oraz powarsztatowej ekspozycji "Analogowe Miasto II".

- Z moich obserwacji wynika, że warsztaty fotografii otworkowej i cyjanotypii, a więc dawnych technik były dla większości uczestników zupełnie nowym doświadczeniem, czymś z pogranicza magii - mówi Tomasz Pasiek. - Fotografowanie puszką po kawie sprawiło odbiorcom warsztatów dużo frajdy. Warsztaty “Analogowe Miasto” odbyły się w Świeciu już po raz drugi - tym razem jako jeden z elementów festiwalu. Jeśli nie uda się zorganizować kolejnych edycji TFŚ, to chciałbym kontynuować organizację “Analogowego Miasta”. Jest to znakomity sposób na naukę dawnych technik fotograficznych, ćwiczenie cierpliwości i koncentracji oraz dokumentowanie życia codziennego naszego miasta na kliszy fotograficznej. Myślę, że za kilka, kilkanaście lat te zdjęcia mogą nabrać sporej wartości sentymentalnej - dodaje.