
Wydarzenie miało miejsce wieczorem po godzinie 21.00. Pieszy, który wszedł pod jadące auto trafił do szpitala.
W sobotę (9 listopada) na drodze wojewódzkiej 391 w Rulewie kierowca opla zafiry przeżył chwile grozy. Około godz. 21.21 jadąc drogą, nagle przed maskę samochodu wyskoczył młody mężczyzna. Kierowca nie zdążył wyhamować i uderzył w pieszego. 26-latek z powiatu świeckiego doznał urazu głowy. Karetką został przewieziony do szpitala. - Kierowca nie został ukarany, bo pieszy wtargnął na jezdnię - wyjaśnia Julia Świerczyńska z KPP w Świeciu. - W dodatku nie miał elementów odblaskowych, których każdy pieszy ma obowiązek używać poza terenem zabudowanym. Jest to szczególnie ważne teraz jesienią. Deszcz, mgła, szybko zapadający zmrok, zalegające na drogach liście, a także pojawiające się przymrozki sprzyjają niebezpiecznym sytuacjom na drogach - dodaje.
Policjanci apelują o zachowanie szczególnej ostrożności poruszając się w utrudnionych warunkach drogowych. Mokre gnijące liście tworząc na jezdni śliską warstwę, powodują utratę przyczepności. Często też przysłaniają przeszkody na drodze np. dziury, czy też znaki poziome. Równie niebezpieczne są gruntowe przymrozki, szczególnie gdy nie dostosowaliśmy jeszcze ogumienia w pojeździe do danej pory roku. Niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze jest jedną z głównych przyczyn powstawania zdarzeń drogowych, a trzeba pamiętać że prędkość dopuszczalna nie zawsze oznacza tą bezpieczną. Zwłaszcza niedoświadczeni kierowcy powinni „zdjąć nogę z gazu”. Warto też wyjechać z domu kilka minut wcześniej.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie