Wielka wyprzedaż w Tesco. Czy zostanie w Świeciu?

Nawet 50 proc. promocje i prawie puste półki w świeckim sklepie Tesco przyciąga wielu klientów na zakupy. Ludzie w dużych ilościach kupują proszki i płyny do prania, kosmetyki, a także piwo. Co dalej z marketem? Mieszkańcy spekulują czy zostanie zamknięty, a właściciel uspokaja, że sklep będzie tylko mniejszy

Od dawna mówi się o tym, że sieć sklepów Tesco coraz gorzej radzi sobie na polskim rynku. Przyczyną może być duża konkurencja. W Świeciu coraz większą popularnością cieszą się inne dyskonty m.in. Biedronka, Lidl czy Kaufland. Dodatkowo w 2018 roku szefostwo Tesco tłumaczyło spadek sprzedaży wprowadzeniem zakazu handlu w niedziele. W sierpniu ubiegłego roku sieć zamknęła 13 marketów, a pod koniec kolejne 14 i zapowiedziało, że w obecnym roku zlikwiduje kolejne 32 obiekty. Wśród nich są sklepy w Toruniu i Grudziądza, ale Świecie się nie pojawiło.

Mieszkańcy miasta zaciekawieni są przyszłością lokalnego marketu. W ostatnich dniach ogłaszane są w nim kolejne wyprzedaże. Półki oblepione są żółtymi metkami z przecenami nawet o 50 procent, a towar wygląda na przebrany i gdzieniegdzie regały świecą pustkami. W niższej cenie można kupić produkty spożywcze, kosmetyki, a nawet alkohol. Ludzie spekulują na temat zamknięcia sklepu. Podobno niektórzy pracownicy dostali już wypowiedzenia.

Jest też grupa klientów, którzy mówią, że promocje nie są wcale takie rewelacyjne. Choć nie dostaliśmy odpowiedzi z biura prasowego Tesco co do planów sklepu w Świeciu, to na drzwiach marketu pojawiła się informacja, że zmiany prowadzone są, żeby zakupy stały się prostsze i przyjemniejsze. „Już wkrótce powitamy Cię w nowym, mniejszym sklepie Tesco. Idealnym do codziennych zakupów” zapewnia w komunikacie wywieszonym przy wejściu do sklepu jego kierownictwo i przeprasza za utrudnienia.