
W A klasie mogą być też bardzo emocjonujące mecze. W sobotę przekonali się o tym nieliczni kibice w Świeciu
W meczu 23. kolejki A klasy (grupa 1.) Wda II/Tor Świecie pokonała LKS Dąbrowa Chełmińska 4:3 (1:1). Spotkanie zaczęło się z prawie 40-minutowym, bo piłkarze musieli poczekać na sędziów, którzy wcześniej gwizdali w Dobrczu. W zespole Zbigniewa Kaczmarka byliśmy świadkami kolejnego powrotu, tym razem po kilku miesiącach. Znów w barwach świeckiej drużyny zagrał Szymon Kocieniewski, który zdążył już wyleczyć kontuzję, a nie znalazł klubu w wyższej lidze. W wyjściowym składzie pojawił się ponownie 45-letni Dariusz Jackiewicz, który okazał się jednym z architektów zwycięstwa strzelając gola i zaliczając dwie asysty. Wda objęła prowadzenie w 28. min. po strzale z dystansu Pawła Słabego. Goście wyrównali w 43. min. po kontrze i trafieniu Dawida Murawskiego. W 52. min. gospodarze ponownie wyszli na prowadzenie po znakomitym strzale z ok. 20 metrów Łukasza Wenerskiego. Pięć minut potem był znów remis, a gola zdobył Franciszek Kociniewski. Przyjezdni poczuli, że mogą w Świeciu sprawić niespodziankę. Mieli dwie świetne okazje, ale je zmarnowali. Jednak w 81. min. zrobiło się 2:3 po strzale Dawida Sarnowskiego. Sensacja wisiała w powietrzu do 92. min. Wówczas w zamieszaniu po rzucie wolnym wyrównującego gola strzelił głową Dariusz Jackiewicz. Piłkarze Wdy poszli za ciosem i w kolejnej akcji, po dośrodkowaniu Jackiewicza trzy punkty naszej drużynie zapewnił Jakub Ratkowski. Wda II/Tor pozostała na 2. miejscu, bo Krajna Sępólno Krajeńskie rozgromiła dziś GLKS Osielsko 5:0.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie