
W dzisiejszym sparingu czwartoligowców Wda Świecie wygrała z Legią Chełmża 3:2 (1:2)
Trener Wdy Mariusz Gralak miał pierwszy raz okazję zagrać przeciw drużynie, którą prowadził jeszcze kilka miesięcy temu. W lipcu 2019 roku sparing między tymi zespołami zakończono już w 1. połowie po bójce między zawodnikami. Dziś znowu iskrzyło na boisku, zwłaszcza po przerwie. Wiele było ostrych fauli z obu stron. Sędzia pokazał trzy czerwone kartki, kilka żółtych. W 60. min. omal nie doszło do kolejnej awantury, ale sędziowie z pomocą Mariusza Gralaka zdołali rozdzielić zawodników. W 1. połowie Legia dwa razy obejmowała prowadzenie. W 21. min. rzut karny na gola zamienił doskonale znany w Świeciu Szymon Kocieniewski. Wda wyrównała po trzech minutach po rzucie rożnym. Najpierw po strzale głową Wojciecha Ernesta piłka trafiła w poprzeczkę, ale skuteczną dobitką popisał się Jakub Ratkowski. W 34. min. kapitalnym uderzeniem z powietrza popisał się Michał Horna i było 1:2. W 2. części przeważali miejscowi. W 54. min. powinien być remis, ale Wojciech Ernest przestrzelił rzut karny. W 65. min. po wrzutce z rzutu wolnego Bartosza Czerwińskiego futbolówka nie dotknięta przez nikogo znalazła drogę do bramki gości i było 2:2. W 83. min. wygraną gospodarzom zapewnił w sytuacji sam na sam z bramkarzem Marek Piątkowski po doskonałym podaniu Dawida Wietrzykowskiego.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Głupie patole na boisku.Szkoda pisać na ich temat a miasto dopłaca tym szmaciarzom . Wstyd.