W drugim meczu kontrolnym tego lata Wda Świecie przegrała ze Sportisem SFC Łochowo 1:3 (1:1)
Z urlopów powrócili już Bartosz Czerwiński, Jakub Ratkowski, Brajan Olkiewicz i Dawid Wietrzykowski, więc trener gospodarzy Mariusz Gralak mógł wystawić mocniejszą „11” niż tydzień temu. Znalazł się w niej jeden testowany zawodnik (skrzydłowy), który po kilku latach stara się o powrót do świeckiego klubu. To właśnie on w 38. min. otworzył wynik meczu wykorzystując doskonałe podanie Karola Maliszewskiego. Goście wyrównali po 90 sekundach, a do siatki z bliska trafił Michał Kalitta. Ten sam zawodnik mógł po chwili strzelić drugiego gola, lecz podanie do niego było ciut za mocne. Tuż przed przerwą świecianie mogli odzyskać prowadzenie, ale bramkarz Sportisu obronił nogami strzały Pawła Słabego i Tomasza Adamczyka, a próbę Karola Maliszewskiego w ostatniej chwili zablokował obrońca.
Druga połowa źle zaczęła się dla miejscowych, bo pierwsza akcja rywali przyniosła im drugą bramkę. Nieporozumienie w szeregach obronnych Wdy wykorzystał Michał Kalitta pakując piłkę z 10 metrów pod poprzeczkę. Świecianie próbowali wyrównać, ale z trudem im przychodziło wypracowywanie sytuacji. Dwie klarowniejsze miał Jakub Ratkowski, ale raz nie trafił w bramkę z niemal zerowego kąta, a w drugim przypadku przegrał pojedynek sam na sam z testowanym golkiperem Sportisu. Łochowianie w tej części byli zdecydowanie groźniejsi. Nie wykorzystali trzech świetnych okazji (raz w sukurs Brajanowi Olkiewiczowi przyszedł słupek). W 89. min. nieporadność defensorów Wdy wykorzystał Oskar Woźniak pieczętując wygraną zespołu z Łochowa.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie