
Piłkarze Wdy Świecie drugi raz z rzędu w meczu ligowym wyciągnęli wynik z 0:2 na 3:2. Tym razem bohaterem meczu okazał się Mikołaj Topór
W meczu 26. kolejki IV ligi (grupa spadkowa) Wda Świecie wygrała z Budowlanym KS Bydgoszcz 3:2 (2:2). Podopieczni Mariusza Gralak, podobnie jak tydzień temu w Rypinie, najpierw dwukrotnie dali się zaskoczyć rywalom. W 17. min. po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Wojciecha Lewandowskiego gola głową strzelił Dominik Woźniak. 120 sekund później Oskar Andrzejewski pokonał Bartosza Piotrowskiego i było 0:2. Bydgoszczanie mieli jeszcze dwie dobre okazje, by wygrywać wyżej, ale świetne parady Piotrowskiego uratowały beniaminka. Gospodarze do gry wrócili w 30. min., kiedy to po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Karola Maliszewskiego bramkę kontaktową z główki zdobył Paweł Słaby. Osiem minut później był już remis, a piłkę do siatki przytomnym strzałem z ok. 17 metrów skierował Dawid Wietrzykowski. Remis 2:2 utrzymywał się do 92. min., choć oba zespoły miały swoje szanse, żeby zmienić wynik. Jokerem w talii trenera Mariusza Gralaka okazał się Mikołaj Topór, który w 88. min. wszedł na boisko, a cztery minuty potem dobrze odnalazł się w zamieszaniu w „16” gości i strzelił swojego pierwszego gola w IV lidze.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie