
W piątek po południu odbyła się zapowiada 7 stycznia konferencja prasowa nowego trenera Wdy Świecie Michała Żurowskiego
Przypomnijmy, że na początku roku zarząd czwartoligowca ze Świecia zaskoczył środowisko piłkarskie zakończeniem współpracy z trenerem Mariuszem Gralakiem. Okazało się, że 4. miejsce po rundzie jesiennej, to było za mało. Działacze w ocenie pracy trenera pod uwagę brali nie tylko wyniki sportowe, ale także wprowadzanie młodych zawodników do zespołów, progres każdego zawodnika, organizację pracy, organizację w grze. Przede wszystkim zabrakło jednak punktów w meczach z drużynami z czuba tabeli, czyli Unią Solec Kujawski (2:3), Pogonią Mogilno (2:5) i Włocłavią Włocławek (1:2). - W meczach z takimi zespołami ważna jest organizacja gry, ważne są detale, nad którymi pracujemy na treningach – wyjaśnia dyrektor sportowy Wdy Krzysztof Kosecki. - Niestety, zostały przegrane. Oczywiście były trudne okoliczności, bo z Mogilnem dostaliśmy czerwoną kartkę w 1. min., a w Solcu Kujawskim tuż przed przerwą. Jednak uważamy, że ta odległość dziewięciu punktów do lidera mogła być mniejsza. Potencjał zespołu po letnich transferach był nieco wyższy niż ilość zdobytych punktów. Po analizie wszystkich czynników zdecydowaliśmy się na zmiany w sztabie szkoleniowym. Z Mariuszem Gralakiem rozstaliśmy się w sposób kulturalny, drzwi i brama Wdy są dalej dla niego otwarte.
Jak zdradził Krzysztof Kosecki przy wyborze nowego trenera pod uwagę brane były cztery kandydatury, ale nazwisk wszystkich nie zdradził. Zdecydowano się na Michała Żurowskiego, który jeszcze samodzielnie nie prowadził zespołu seniorów. Będzie on w XXI wieku najmłodszym szkoleniowcem pierwszej drużyny Wdy, choć w ostatniej dekadzie świecki klub nie bał się stawiać na trenerów krótko po 30-tce (Piotr Tworek, Marcin Olejniczak, Marek Końko, Krzysztof Jabłoński, Łukasz Jankowski, Damian Ejankowski).
- Michała znamy, bo był dwukrotnie naszym zawodnikiem – podkreśla Krzysztof Kosecki. - Od najmłodszych lat jako piłkarz przejawiał spore dyspozycje, co do pracy trenerskiej, głośno o tym mówił. Jesienią 2018 roku wpierał naszych trenerów Damiana Ejankowskiego, a potem Zbigniewa Kaczmarka w prowadzeniu zajęć. Obserwowaliśmy jego poczynania trenerskie. Jest on jednym z najbardziej zdolnych młodych trenerów nie tylko w naszym regionie, jednym z najmłodszych trenerów edukatorów. Mimo małego doświadczenia w pracy z seniorami wierzymy, że będzie ważnym ogniwem i wspólnie osiągniemy cele, które już zdążyliśmy sobie nakreślić.
A tymi celami są: walka o awans mimo straty 9 punktów do Unii Solec Kujawski, poprawa gry w defensywie oraz wprowadzenie do zespołu kolejnych juniorów.
- Zespół na pewno będzie miał swoje ustawienie wyjściowe, swój styl gry – zapewnia Michał Żurowski. - Będzie pro aktywny, chcemy grać widowiskowo. W każdym meczu chcemy grać o zwycięstwo, a gdzie to nas zaprowadzi to pokaże cała runda.
Drugim trenerem czwartoligowca będzie Krzysztof Urtnowski posiadający licencję UEFA B. Będzie on też odpowiadał za przygotowanie fizyczne. Wiosną we Wdzie nie zagrają już Bartosz Czerwiński, Bartosz Piotrowski i Wojciech Lewandowski. Wszyscy otrzymali wolną rękę w poszukiwaniu nowych klubów. Szczególne odejście Czerwińskiego jest znaczące, bo ze świeckim KS-em związany był od 16 roku życia, czyli od wiosny 2008 (z rocznym epizodem w Starcie Warlubie w sezonie 2015/16). Był jednym z najlepszych strzelców w historii klubu w III lidze (68 goli). Nie odszedł z Wdy po rezygnacji z gry na tym poziomie pod koniec 2018 roku i reprezentował dalej jej barwy w A klasie (runda), klasie okręgowej (sezon) i IV lidze (trzy rundy).
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie