
Od 1 września w Szkole Podstawowej w Osiu szykują się duże zmiany – pojawią się w niej starsi uczniowie z Brzezin oraz 12 cudzoziemców. – To znak, że Osie się rozwija – komentuje Aleksandra Kater, dyrektor
Trwają przygotowania do nowego roku szkolnego. - Zasady, które wprowadziliśmy w ubiegłym roku nam się sprawdziły, dlatego będziemy na nich bazować - mówi Aleksandra Kater, dyrektor Szkoły Podstawowej w Osiu.
- Przede wszystkim stawiamy na bezpieczeństwo, dlatego opracowujemy instrukcje jak ma przebiegać dezynfekcja. Rodzice odprowadzający dzieci do młodszych klas nie będą mogli wchodzić do budynku, a w częściach wspólnych obowiązkowe będą maseczki - wymienia.
Grono pedagogiczne liczy na to, że w tym roku nauka będzie mogła być prowadzona stacjonarnie. - Dlatego zachęcamy do szczepień - apeluje Aleksandra Kater. - Podczas zdalnych zajęć radziliśmy sobie jak mogliśmy. Każdy kto zgłosił nam zapotrzebowanie na sprzęt to go otrzymywał, gorzej było z dostępem do internetu, bo często połączenia były zrywane. To wymagało dużej wyrozumiałości ze strony nauczycieli, ale rodzice stawali na wysokości zadania i dokupywali dodatkowe pakiety internetowe, żeby zapewnić swoim dzieciom naukę - dodaje.
Od września uczniowie klas 4-6 ze Szkoły Podstawowej w Brzezinach będą uczęszczać do szkoły w Osiu. O przekształceniu będącym efektem demografii zdecydowali w marcu radni gminy, po pozytywnej opinii kuratorium oraz związków zawodowych. - To 14 dzieci, które będą miały zapewnione dojazdy oraz większy dostęp do zajęć sportowych i wyrównawczych - komentuje Aleksandra Kater.
W Brzezinach prowadzone będzie nauczanie początkowe, w klasach 1-3. Obecnie uczęszcza do placówki 15 uczniów. Nie został uruchomiony oddział zerowy, bo tylko jeden rodzic był chętny, żeby posłać tam dziecko.
- Opiekunowie zdecydowali, że dziecko będzie uczęszczało do przedszkola w Osiu - mówi Aleksandra Kater. Zmniejszającej się liczby uczniów nie widać w szkole w Osiu. - Od września naukę rozpocznie tam 12 nowych uczniów pochodzących z Ukrainy i Mołdawii. To dzieci pracowników, którzy znaleźli pracę w naszych lokalnych firmach i ubiegają się o zezwolenie na pobyt stały. Dzieci mają u nas dodatkowe lekcje języka polskiego, ale doskonale porozumiewają się po polsku. Za wzór stawiamy Michaelę, która w urzędzie tłumaczy swoim bliskim wszystkie formalne kwestie. Ci ludzie chcą tu mieszkać i pracować, a to znak, że Osie ma potencjał i się rozwija - dodaje.
Tekst: AGNIESZKA CZUBEK
Fot: SP w Osiu
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Rozwija się dobre w Ukraińców chyba