
W Sądzie Rejonowym w Świeciu rozpoczęła się sprawa 33-letniego Marka Ś. Uzależniony od kleju mężczyzna, trafił do aresztu, po tym jak zaatakował kobietę w centrum Świecia. Wcześniej też był agresywny.
O sprawie informowaliśmy już wcześniej. Więcej przeczytać można pod tym linkiem: https://nswiecie.pl/tag/marek-s/
Marek Ś. odpowiadał będzie za wielokrotne złamanie prawa.
Został oskarżony o to, że 1 marca w przy ul. Ogrodowej w Świeciu ukradł puszkę kleju za 9,9 zł i użył przemocy wobec pracownicy sklepu.
Kolejnego czynu dopuścił się 14 marca. Na Dużym Rynku przywłaszczył volkswagena polo, jeździł nim ulicami Świecia i spowodował straty w wysokości 5 tys. zł.
Następny akt oskarżenia dotyczy uszkodzenia mienia z 23 kwietnia. Przy ul. Polnej w Świeciu porąbał siekierą drzwi do mieszkania, a następnie je spalił, powodując straty w wysokości 2 tys. zł na szkodę Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Świeciu.
Jest też oskarżony o kradzież rozbójniczą i spowodowanie obrażeń ciała. 23 kwietnia na Dużym Rynku w Świeciu wsiadł do samochodu, pobił kobietę i ukradł jej torebkę z pieniędzmi, telefonem i dokumentami. Poszkodowana pobiegła za mężczyzną. Marek Ś. przy ul. 10 lutego uderzył w ją twarz, kopnął i przewrócił na ziemię.
Biegli stwierdzili, że Marek Ś. łamiąc prawo miał ograniczoną w stopniu znacznym zdolność do rozpoznawania swoich czynów i oceny swojego postępowania.
Sędzia pytał oskarżonego, czy chce składać wyjaśnienia i czy przyznaje się do winy. Mowa Marka Ś. była bardzo niewyraźna i bełkotliwa. Trudno było zrozumieć, co dokładnie mówi. 33-latek nie chciał przyznać się do kradzieży samochodu. Kilkakrotnie pytał też kiedy wyjdzie na wolność.
- Na razie jest pan aresztowany do 20 października - tłumaczył sędzia. To nie jest kara, tylko na razie jest pan aresztowany, żeby sąd mógł przeprowadzić postępowanie. Karę sąd wymierzy, jeśli uzna pana winnym, ale to dopiero w wyroku - dodał.
- A ile dostanę, koperta? - pytał Marek Ś.
- Nie wiemy czy dostaniesz cokolwiek, i czy to będą lata - odpowiedział sędzia.
Oskarżony był pytany m.in. o to co chciał zrobić z samochodem, którym odjechał z Dużego Rynku 14 marca.
- Początkowo policja postawiła Ci zarzut, że dokonałeś zaboru mienia w celu krótkotrwałego użycia, ale potem zmieniła zarzut na kradzież, bo tak powiedziałeś w zeznaniach. Czy chciałeś to auto ukraść?
- Nie wiem. Naćpany byłem. Pojeździć chyba chciałem gdzieś wkoło Dużego Rynku - mówił Marek Ś.
Sędzia odczytał również słowa Marka Ś. z posiedzenia aresztowego: "Ja się przyznaję, pod warunkiem, że nie pójdę teraz siedzieć, bo ja jeszcze chcę zobaczyć słońce".
Na kolejnej rozprawie przesłuchani będą biegli psychiatra i psycholog.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Tyle czasu czekali żeby trafił.do więzienia Musiał kraść rozbijać auta wyzywać ludzi itd... A przez tyle lat nie wiedzieli ze trzeba mu pomóc bo.jest uzależniony i chory psychicznie Więzienie to nie miejsce dla niego
Cała ta sprawa pokazuje jak tandetny jest system. W cywilizowanym kraju byłby w kawtanie po dokonaniu pierwszego rozboju. Zastanawiam się, kto powinnien sie leczyć,bo skoro psychiatra, który orzekał w tej sprawie pierwszego razu,uznał ze facet ćpajacy klej jest zdrowy,to uważam,że ten psychiatra potrzebuje też psychiatry.
Dokładnie.
Też myślę że lepiej na leczenie go dać. Jakaś terapia zajęciowa żeby go czymś zająć, np. sklejanie modeli
Jakie sklejanie jsk on klej wącha????♀️
Sklejanie modeli? Aby znowu klej zaczął wąchać?
Sklejanie modeli??? On uzalezniony od kleju droga Pani
Jeżeli to byl żart to niezły, nie jestem z tego dumny ale lubie czarny chumor ;) gorzej jak na powaznie
Albo lizanie znaczków na poczcie
Przecież mógł zabić niewinne osoby jeżdżąc tym autem... dzieci ... Za byle bzdury ludzie dostają kary a tu gdzie było narażenie ludzi na utratę życia rozpatrujecie co z nim będzie... Zamknąć go w jakimś ośrodku starać się wyleczyć przynajmniej na dobre parę lat... Nie powinno być ulgi to że był pod wpływem kleju i nie miał świadomości... A jak w końcu kogoś zabije???
Ten chłopak łatwo nie miał na polnej ludzie wiedzieli opieka dzilnicowy też co z nim jest a to była kwestia czasu jak coś zrobi. Zamknąć to nie jest rozwiązanie w mieście jest tyle instytucji rozwiązywania problemów tu jest duże pole do popisu