Reklama

Urszula Kulczyk ze Świecia twierdzi, że w malarstwie liczy się kreatywność, rozwój i praca

Świecianka czerpie ogromną radość z malarstwa, któremu podporządkowuje swoją codzienność

Urszula Kulczyk jest rodowitą świecianką, która już od najmłodszych lat przejawiała zamiłowanie do malarstwa. Gdy w wieku trzech lat dostała od mamy farby, malowała dopóty, dopóki wymalowała wszystkie kolory. Ten twórczy zapał to jej pierwsze wspomnienie dotyczące początków z pędzlami. 

Pani Urszula ukończyła Akademię Sztuk Pięknych w Gdańsku na wydziale Malarstwa. Obecnie prowadzi zajęcia plastyczne z rysunku i malarstwa – przygotowujące do egzaminów, w świeckim Ośrodku Kultury Sportu i Rekreacji oraz prowadzi pracownię rysunku i malarstwa w Liceum Sztuk Plastycznym im. Józefa Czapskiego w Grudziądzu. W domu artystki osobą, która przejawiała talent do prac manualnych był jej tata, nigdy jednak nie zajmował się sztuką profesjonalnie. Natomiast ona całe swoje życie buduje na malarstwie. Potwierdziła to wybierając najpierw szkołę średnią o kierunku plastycznym, gdzie nauczyła się podstawowych technik malarstwa i rysunku, później Akademię Sztuk Pięknych, by teraz tworzyć we własnej pracowni i prowadzić zajęcia plastyczne – zachęcając w ten sposób innych do rozwijania swoich pasji. Mimo iż, jak twierdzi malarka, w malarstwie ważne jest wyczucie koloru czy światła – to tak naprawdę wrodzony talent nie ma istotnego znaczenia. Jej zdaniem liczy się przede wszystkim kreatywność, chęć rozwoju i praca.

Najczęściej maluje farbami olejnymi oraz wodnymi. Nie ma ulubionych motywów, które przenosi na płótno. Lubi proces poszukiwania tego, co chce stworzyć. Inspiracje czerpie z otaczającego ją koloru, światła, przestrzeni czy wspomnień. Malarka zwykle pracuje nad kilkoma obrazami równocześnie. Każdy z nich to długotrwały proces rozpoczynający się od myśli, potem pomysłu, następnie wykonania wielu szkiców i projektów. Finalne malowanie obrazu jest ostatnim etapem pracy. Artystka pracuje przy sztaludze każdego dnia. Czasem jest to kilka godzin, innym razem, gdy pochłania ją twórczy trans potrafi malować od rana do nocy. Zależy jej na rozwijaniu swoich umiejętności. – Bardzo lubię swoje obrazy, ale mam silną motywację aby się rozwijać, ulepszać moje prace. Nie mam aspiracji na ogromną karierę i wielkie wystawy – chociaż z takiej byłabym również zadowolona. Kocham moją zwyczajność i pławię się w codzienności – mówi pani Kulczyk. – Chciałabym móc codziennie w spokoju malować. Czuję, że mój najlepszy obraz jest ciągle przede mną – dodaje z uśmiechem. Artystka wzięła udział w produkcji filmu: „Twój Vincent”, w reżyserii Doroty Kobieli i Hugh Welchmana, w którym pracowała jako animatorka– malarka wraz z innymi malarzami z całego świata. – To było ciekawe doświadczenie i cieszę się, że mogłam być częścią tego projektu – mówi artystka. Pani Urszuli zależy by jej prace napawały odbiorców pozytywną energią i by wprowadzały w dobry nastrój. – To co tworzę jest dla mnie bardzo ważne. Staram się by moje obrazy były jak najlepiej wykonane – tłumaczy artystka. – Zawsze przed wystawą czuje napięcie, bo nigdy nie mogę być pewna jak moje prace zostaną odebrane – dodaje. Sam proces malowania wypełnia artystkę wewnętrznym spokojem i równowagą. – Malowanie niejako popycha mnie do ciągłego rozwoju, skłania do przemyśleń i zadawania pytań – tłumaczy malarka. – Wszystko co w życiu robię podporządkowałam malarstwu, bo kocham je całym sercem – dodaje. Osoby które chciałyby zobaczyć prace artystki mogą to zrobić już od 20 września w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Świeciu. Indywidualny wernisaż obrazów Urszuli Kulczyk pt. „Pejzaż” jest częścią obchodów 75-lecia świeckiej biblioteki. 

zdjęcia: NADESŁANE/Prace malarki będzie można zobaczyć w Bibliotece Publicznej w Świeciu od 20 września.

TEKST: EWELINA SICZEK

Aplikacja nswiecie.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nSwiecie.pl




Reklama
Wróć do