To koniec parku linowego w Rulewie. Był jednym z największych w Polsce

Park linowy przy Hotelu Hanza Pałac w Rulewie (gm. Warlubie) od 2011 roku odwiedzali spragnieni ekstremalnej rozrywki turyści z całej Polski. W ubiegłym roku obchodził 10-lecie powstania. Niestety, rok 2021 dla tego terenu nie był łaskawy

W nocy z 14 na 15 lipca  przeszła przez powiat świecki nawałnica. Spore straty spowodowała zwłaszcza w 200-letnim parku. Wichura połamała wiele starych drzew. Siłą wiatru była na tyle silna, że zerwane zostały nawet stalowe liny. Zniszczeniu uległo kilka tras.

– W lutym tego roku wiatr ponownie wyrwał drzewa i tym razem uszkodził trasę czarną – informują przedstawiciele Hotelu Hanza Pałac. – To już czwarty raz, kiedy nasz park stanął na linii przejścia huraganowego wiatru i uległ
ogromnym zniszczeniom – dodają.

Ostatnia nawałnica zmusiła zarządców parku do ponownego przeanalizowania poziomu bezpieczeństwa i podjęcia trudnej decyzji. – Wraz ze stratą drzew, straciliśmy możliwość odbudowy niektórych tras – tłumaczą.

– W obawie przed kolejnymi zniszczeniami powodowanymi coraz częściej oraz gwałtowniej występującymi wichurami na naszym terenie, z ciężkim sercem ale postanowiliśmy, że sezon 2022 będzie ostatnim sezonem funkcjonowania Parku Linowego przy hotelu Hanza Pałac.

Tak jak przez ostatnie 10 lat, tak samo i w tym roku najważniejsze dla nas jest bezpieczeństwo naszych gości.

W ostatnim sezonie, który rozpoczął się z końcem kwietnia, park linowy w Rulewie funkcjonuje w bardzo okrojonej formie. Do użytku zostały oddane tylko w stu procentach bezpieczne atrakcje. Są to: trasa zielona dla najmłodszych, trasa żółta, trasa niebieska i zjazd tyrolski.

– Jedyną stałą w życiu jest zmiana i mamy nadzieję, że i ta zmiana, choć tak brutalnie wymuszona przez przyrodę, przyniesie coś dobrego – mówi obsługa parku. – Dziękujemy wszystkim, którzy kiedykolwiek odwiedzili nasz park oraz stałym gościom, których gościliśmy wielokrotnie każdego roku.

Będziemy za wami tęsknić. Dziękujemy naszej dzielnej załodze, która była z nami podczas wszystkich sezonów funkcjonowania parku. To był bardzo miły i niezapomniany czas – dodaje.