Reklama

Tenisiści ziemni podsumowali sezon. Kto dominował na kortach w Świeciu w 2022 roku?

Sekcja tenisa ziemnego KS „Wda” Świecie oficjalnie podsumowała sezon ligowy. Po raz kolejny na świeckich kortach najlepiej grali Edyta Jakubowska-Olech i Marek Rybaniec. Zmiana nastąpiła w rozgrywkach oldbojów

Mężczyźni w ramach Świeckiej Ligi Tenisa Ziemnego w tym roku rozegrali trzy turnieje eliminacyjne (w ligach) oraz mastersa z udziałem ośmiu najlepszych zawodników z rankingu. Tytuł mistrza Świecia Markowi Rybańcowi (Unisław) próbował zabrać Mateusz Ostrowski (Toruń), który raz go pokonał w finale jednego turnieju eliminacyjnego. Jednak Marek Rybaniec w dwóch innych oraz decydującym mastersie był najlepszy i po raz trzeci z rzędu wygrał rozgrywki ligowe na kortach Wdy. Mateusz Ostrowski podobnie jak w 2021 roku był drugi. Trzecie miejsce zajął Tomasz Kurowski, 4. Andrzej Sehnke (obaj Chełmno), 5. Michał Mietła (Grzybno), 6. Rafał Sadecki (Chełmno), 7. Dariusz Wichliński (Wabcz), 8. Albert Groenwald (Świecie). W sezonie 2022 rywalizowało 56 zawodników.

U pań dalej na świeckich kortach rządzi Edyta Jakubowska-Olech (Świecie), która ostatnio w latach 2015-16 nie zajmowała 1. miejsca. Wówczas mistrzynią była Daria Danielewicz, lecz ona od 2017 roku nie uczestniczy w rozgrywkach ligowych kobiet. Teraz Jakubowską-Olech próbuje zdetronizować uczennica I LO Świecie Zuzanna Jacyno, ale na razie bezskutecznie. Młoda tenisistka ze Świecia drugi raz z rzędu zajęła 2. miejsce. Za to na trzecie powróciła Katarzyna Sadowczyk (Świecie). Czwarta była Małgorzata Zalewska (Topolinek), 5. Barbara Mardusińska, 6. Sylwia Kruczyńska, 7. Magdalena Otulak (wszystkie Świecie), 8. Alicja Sitkiewicz (Gruczno), 9. Izabela Seehaber (Chełmno).

Dejryng po raz pierwszy

Zmiany nastąpiły w Lidze Tenisa Ziemnego „50+”, w której rywalizowało 16 zawodników. Wśród nich zabrakło mistrza dotychczasowych siedmiu edycji Jerzego Wojciechowskiego (Świecie), który zrezygnował z gry i prowadzenia ligi. Nowym mistrzem został świecianin Dariusz Dejryng, który był bliski tytułu już rok temu, ale wówczas w decydującym meczu z Wojciechowskim przy 1:1 w setach musiał skreczować. Drugie miejsce zajął Andrzej Rafalski (Unisław), zaś trzeci był Paweł Krzemkowski (Parlin).

- W tym roku zmieniliśmy zasady rozgrywek – wyjaśnia nowy szef ligi Paweł Krzemkowski. - Graliśmy systemem „każdy z każdym”. Rywalizacja była bardzo zacięta, bo o kolejności na trzech czołowych miejscach o kolejności decydował jeden punkt. Jeden przegrany set mógł sporo zmienić w klasyfikacji końcowej.

 

Aplikacja nswiecie.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nSwiecie.pl




Reklama
Wróć do