Reklama

Tadzio Zawitowski jest orlikiem Wdy Świecie, ale regularnie trenuje też z rówieśnikami z Lechii Gdańsk

Tadeusz Zawitowski ma dopiero 10 lat i wielki talent piłkarski. Dostrzegli to przedstawiciele Akademii Lechii Gdańsk zapraszając do siebie na regularne treningi

Tadziu Zawitowski (rocznik 2011) mieszka w Chełmnie, ale od początku swojej przygody z piłką nożną związany jest z Wdą Świecie. W niej zaczął treningi mając pięć lat. Największy wkład w jego rozwój piłkarski mają trenerzy Karol Maliszewski i Wojciech Sarnecki. Prowadzili go także Dariusz Jackiewicz i ostatnio Bartłomiej Gawlik.

- To chłopak zdeterminowany, charyzmatyczny – podkreśla Wojciech Sarnecki. - Ma wysokie umiejętności techniczne. Doskonale radzi sobie w grze jeden na jeden. Bardzo inteligentny piłkarsko. U mnie trenował i grał z chłopcami o dwa lata starszymi.

Talent chłopca w tym roku dostrzegli trenerzy Lechii Gdańsk.

- Tadzio został zauważony na turnieju, który graliśmy w Gdańsku – informuje ojciec zawodnika Piotr Zawitowski. - Zaowocowało to zaproszeniem na treningi i testy. Trener Lechii chciał, żeby już od września zasilił szeregi ich klubu i chodził z chłopakami do jednej klasy w Gdańsku, ale niestety dla mnie jest to na tę chwilę niemożliwe logistycznie.

Wiosną ojciec zawoził syna raz lub dwa razy w tygodniu na treningi do Gdańska. To spore wyzwanie, bo zaczynały się one już o godz. 13. Podobnie ma być przez najbliższy rok. Tadeusz Zawitowski pozostanie zawodnikiem Wdy, ale będzie regularnie jeździł trenować z rówieśnikami z Lechii.

- Oczywiście w te dni, kiedy nie będzie treningów w Świeciu – zastrzega Piotr Zawitowski. - Tak ustaliliśmy z trenerem Lechii oraz koordynatorem Wdy Karolem Maliszewskim. W lipcu jedziemy na obóz z Wdą, zaś w sierpniu z Lechią. Jeśli nie będzie ligi lub turnieju na Wdzie, to Tadzio na pewno będzie grał w turniejach w Gdańsku. Uważam, że jest to duży sukces, bo Lechia to jeden z największych klubów w Polsce i trzeba dać synowi szanse na rozwój. Osobiście dziękuję koordynatorowi Karolowi, że zgodził się na takie rozwiązanie. Dziękuję także jemu i Wojtkowi, za wkład w piłkarski rozwój syna. Nawet teraz jak jest przerwa w treningach my nie odpoczywamy. Tadzio z trenerem Sarneckim trenuje indywidualnie w poniedziałki, środy i czwartki.

Dodajmy, że to chyba pierwszy przypadek we Wdzie, że tak młody zawodnik będzie trenował w dwóch klubach jednocześnie. Lechia i inne znane polskie kluby sięgały po jej młodzież, jednak na etapie trampkarza czy juniora młodszego. Orlika do siebie jeszcze nie sprowadzały, co z pewnością potwierdza duży talent dziesięcioletniego zawodnika.

Aplikacja nswiecie.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nSwiecie.pl




Reklama
Wróć do