
- Ćwiczymy dwa razy w tygodniu niemal przez cały rok. Taki konkurs to podsumowanie naszej pracy i każdemu zależy by dobrze wypaść, mieć później satysfakcję z wykonanej przez siebie pracy – mówi Katarzyna Przybylska, dyrygentka chóru Parati Semper ze Świecia.
Według badań przeprowadzonych przez dr Iana Lewisa i dr Daisy Francourt śpiewanie w chórze przynosi wiele korzyści. Już godzina tej aktywności obniża stres, poprawia samopoczucie i wzmacnia układ odpornościowy. Wiedzą o tym doskonale muzycy z chóru Parati Semper ze Świecia, którzy w czerwcu wyśpiewali Srebrny Dyplom na IV Konkursie Muzyki Sakralnej „ Nadzieja w Chórze” w Tykocinie.
M.in. o to jak chórzyści przygotowywali się do występu, czy towarzyszył im stres, co daje im bycie częścią zespołu zapytaliśmy Katarzynę Przybylską, dyrygentkę chóru.
Nowe Świecie: Srebrny Dyplom to wspaniała nagroda. Czy chór długo przygotowywał się do występu, co muzycy zaśpiewali?
Katarzyna Przybylska: Specyfika tego konkursu wymagała, by wykonywać tylko utwory sakralne. Zależało mi, by pokazać możliwości chóru i jego zalety, dlatego wybrałam bardzo różnorodne pieśni. Część była spokojna, inne natomiast miały w sobie mnóstwo energii. Przygotowania do konkursu trwały ok. dwa miesiące. Zawsze staramy się mieć przygotowany bogaty repertuar, co zaowocowało w przypadku tego konkursu, gdyż dowiedzieliśmy się o nim bardzo późno. Jednak jak nasza nazwa wskazuje: Parati Semper - jesteśmy Zawsze Gotowi. Opracowaliśmy dodatkowo nowy utwór i pełni nadziei pojechaliśmy do Tykocina.
N.Ś.: Czy chórzystom towarzyszył stres podczas konkursu?
K.P.: Stres zawsze towarzyszy zarówno mi jak i chórzystom. Ćwiczymy dwa razy w tygodniu niemal przez cały rok. Taki konkurs to podsumowanie naszej pracy i każdemu zależy by dobrze wypaść, mieć później satysfakcję z wykonanej pracy. W trakcie konkursu jury zwraca uwagę na wiele aspektów, m. in. dynamikę, intonację, dykcję. Jedna chwila, małe potknięcie potrafią znacznie obniżyć końcową punktację, co później może podciąć skrzydła, dlatego naturalne jest, że przed występem czuć napiętą atmosferę. To dobrze świadczy o chórzystach, pokazuje, że jesteśmy grupą, której zależy na wspólnym dobru i że każdy czuje odpowiedzialność za to, jak zostaniemy odebranie przez publiczność i jury.
N.Ś. Czy muzycy byli zadowoleni z występu? Jak pani ocenia efekt wspólnej pracy?
K.P.: Sądzę, że chórzyści byli zadowoleni, choć zawsze zostaje pewien niedosyt, że można było bardziej, lepiej, więcej. Ja jestem z nich dumna i cieszę się, że mogę prowadzić tak wspaniałą grupę ludzi. Znam ich potencjał i mimo iż świetnie zaśpiewali to ja wiem, że stać ich na jeszcze więcej. Mam plany i marzenia związane z chórem, które oczywiście zmieniają się wraz z jego możliwościami i postępem. Chciałabym, aby chór zdobył nagrodę Grand Prix. Ten tytuł przyznawany jest najlepszemu chórowi ze wszystkich biorących udział w danym konkursie bez względu na kategorię.
N. Ś.: Jak długo trwał wyjazd? Czy chórzystom udało się odrobinę odpocząć, zrelaksować?
K.P.: Wyjazd na konkurs połączyliśmy z kilkudniową wycieczką rekreacyjno- integracyjną. Po okresie pandemii wszystkim brakowało wspólnie spędzonego czasu, chcieliśmy odbudować relacje, cieszyć się swoją obecnością. Zwiedziliśmy cześć Podlasia, płynęliśmy rejsem po Narwi, to był wspaniały czas dla nas wszystkich. Na wycieczce były z nami także osoby, które nie należą do chóru, ale które chciały zobaczyć jak wygląda, gdy jest się częścią tego zespołu. Bardzo mnie cieszy, że niektórym z nich tak bardzo spodobał się ten wyjazd, że chcąc zasilić nasze szeregi.
N.Ś.: Czy muzyków łączy jedynie śpiew, czy zawiązują też bliższe relacje, co daje śpiew w Paratii Semper?:
K.P.: Chórzyści tworzą jedną wielką rodzinę, przyjaźnią się, szanują, wzajemnie sobie pomagają. Wspólnie czerpiemy radość z bycia razem, ze śpiewu i z muzyki. Śpiew w chórze to odskocznia od pracy, domowych obowiązków, codzienności, która daje ogrom radości i satysfakcji Mam nadzieję, że coraz więcej osób będzie chciało poczuć szczęście, które daje śpiew i zgłoszą się do nas.
N.Ś.: Serdecznie gratuluję nagrody i dziękuję bardzo za rozmowę.
K.P. Dziękuję.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie