Świecie powiększyło się, a niektóre tablice pozostały. Taksówkarzom nadal trzeba płacić tak, jakby jechało się za miasto

Czytelniczka mieszkająca przy ul. Cisowej w Świeciu narzeka, że kierowcy taksówek naliczają za dojazd z centrum do jej posesji opłatę wyższą, niż wynikałoby to z taryfikatora

- Wcześniej mieszkałam w Sulnowie, ale od 1 stycznia br. Świecie zmieniło granice - przypomina mieszkanka. - Minęło pół roku, a miasto nie zmieniło oznakowania. Tablica powinna stać dużo dalej, bo ulica Cisowa, na której mieszkam leży w Świeciu, a ja nadal płacę za taksówkę jakbym mieszkała poza miastem - dodaje.

Taksówkarze uzasadniają, że po przekroczeniu tablicy informującej o końcu terenu zabudowanego trasa jest traktowania jako kurs poza miasto.

Tablica informująca o opuszczeniu strefy miejskiej znajduje się za wiaduktem, na ulicy Laskowickiej. Dokładnie za pierwszym rondem od strony ul. Wojska Polskiego. - Ceny kierowcy taksówek ustalają sami lub wewnątrz korporacji, poza jurysdykcją urzędu miejskiego - wyjaśnia Paweł Knapik, zastępca burmistrza Świecia. 

Trasa ze Świecia do Laskowic to droga wojewódzka. - Zgodnie z przepisami, z wnioskiem o zmianę oznakowania do organu zarządzającego ruchem powinna wystąpić zainteresowana gmina, której dotyczy zmiana granic administracyjnych - wyjaśnia Grzegorz Piątek, naczelnik wydziału organizacji i bezpieczeństwa ruchu drogowego w urzędzie marszałkowskim. - Będzie to podstawą do zlecenia prac w zakresie lokalizacji znaków, po zatwierdzeniu projektu zmiany stałej organizacji ruchu. Gmina Świecie nie występowała dotychczas do urzędu marszałkowskiego w sprawie wprowadzenia zmian w zakresie zmiany lokalizacji znaków informacyjnych na drodze wojewódzkiej nr 272, przebiegającej przez Świecie - dodaje. 

Z pytaniami o przestawienie tablic ponownie zwróciliśmy się do gminy Świecie. Odpowiedź zastępcy burmistrza Świecia wskazuje na "wykonawcę S5" jako instytucję odpowiedzialną za organizację ruchu. Czekamy na rozwój sprawy.