
Konar drzewa spadł na osobówkę, w innym miejscu urwał się fragment dachu, łamały się drzewa i konary.
Większa część zdarzeń miała miejsce w północnej części naszego powiatu. Dziesięć zdarzeń tylko w ten weekend odnotowała świecka straż pożarna w związku z porywami silnego wiatru. 22 lutego, w sobotę, zaczęło się chwilę przed 16.00. Wtedy straż pojechała do drzewa na jezdni w Wielkim Komorsku (gm. Warlubie). Kolejny konar wylądował na drodze w Terespolu, a w Zalesiu Szlacheckim (gm. Lniano) spadł na samochód - VW Passata, na szczęście nikt nie odniósł obrażeń. Strażacy jechali także do Morgów w gminie Nowe, Brzemion w gminie Lniano, Mniszka w gminie Dragacz. W Belnie w gminie Jeżewo na asfalcie leżała zerwana linia telefoniczna, a w Jaszczu w gminie Osie powalone przez wiatr drzewo. W Nowem na Osiedlu Nadwiślańskim I zerwał się fragment daszku nad balkonem na czteropiętrowym budynku. Strażacy działali z dachu na linach, rozmontowali dwumetrowy zwisający fragment konstrukcji. I po raz kolejny w Nowem, 23 listopada, w niedzielę, ok. 15.30 drzewo spadło na linię telefoniczną. Strażacy ruszyli też do pożaru sadz w kominie.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Mowa oczywiście o ochotnikach...