
Piłkarze Startu/Eco-Pol Pruszcz dopiero dziś rozpoczną letni okres przygotowawczy, w którym rozegrają tylko dwa sparingi i gierkę wewnętrzną
Oczywiście opóźnienie związane jest z wydłużeniem barażem (zwycięski dwumecz z Pol-Osteg/Pomorzanin Serock 2:2, 4:0) poprzedniego sezonu, który dla pruszczan zakończył się 30 czerwca. Zawodnicy musieli trochę odpocząć od siebie i piłki. Trenerem drużyny nadal będzie Damian Ejankowski, który wykonał powierzone mu zimą zadanie, czyli utrzymał IV ligę dla Pruszcza. W składzie pozostaną wszyscy piłkarze, którzy odgrywali ważne role w zespole wiosną, z tym że Olaf Wójtowicz i Maciej Górzyński skończyli już wiek młodzieżowca. I to właśnie znalezienie dwóch-trzech zawodników w wieku do 21 lat jest głównym zadaniem dla działaczy na to okno transferowe, które otwarte będzie do końca sierpnia. W kadrze Startu już tylko Mateusz Szulc i Dominik Zieliński pozostają młodzieżowcami.
- Marzy mi się kadra 20-osobowa – podkreśla trener Damian Ejankowski. - Po kontuzji wróci do nas Kamil Nawrocki, ale będzie gotowy do gry najwcześniej we wrześniu. Jemu też już skończył się wiek młodzieżowca. Szukamy młodych, perspektywicznych zawodników oraz jednego doświadczonego. Celem na drugi sezon w IV lidze będzie utrzymanie, ale w mniej dramatycznych okolicznościach niż ostatnio.
Start oficjalnie ogłosił, że jego szeregi opuszczają bramkarz Szymon Gawron i obrońca Maciej Kołodziej. Ten pierwszy wiosnę spędził na wypożyczeniu w GLKS Dobrcz-Wudzyn. W tym klubie ma zostać. Maciej Kołodziej w Pruszczu grał od sezonu 2018/19. Miał duży udział w awansie, jednak od listopada zeszłego roku przez problemy zdrowotne pograł niewiele. On też ma zasilić A-klasowca z Dobrcza.
W sobotę zielono-czarni mają przewidzianą grę wewnętrzną z udziałem zawodników testowanych. 24 lipca zagrają sparing z Chemikiem Bydgoszcz (godz. 11), zaś ostatnią próbą przed inauguracją ligi będzie mecz z GLKS Dobrcz-Wudzyn (31 lipca, godz. 10).
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Wynik baraży był 2:2 w Serocku i 4:0 w Pruszczu a nie 2:2 i 4:2