
Chociaż gala finałowa 15. sezonu Stalex Ligi w Świeciu była dwa tygodnie temu, to dopiero w piątek wieczorem oficjalnie zakończyła się jubileuszowa edycja świeckiej halówki
Ostatnim akcentem był tzw „extramecz”, którego stawką było miejsce w Extralidze w kolejnym sezonie. Zmierzyli się w nim przedostatni zespół elity (Świeckie Orły) i wicemistrz II ligi (JS Power-Pol Chełmża). Zespół Roberta Góry, który dwa tygodnie temu sięgnął po historyczny brązowy medal Stalex Ligi, nie oddał miejsca w Extralidze, choć nie zagrał w optymalnym zestawieniu i tylko z jednym rezerwowym. Świeckie Orły zwyciężyły JS Power-Pol 12:5 (4:1). Pierwsi gola zdobyli chełmżanie, ale zawodnicy ze Świecia do przerwy odpowiedzieli czterema trafieniami. Na początku 2. części sprawa wyniku była już rozstrzygnięta, bo Orły wygrywały 7:1. Ostatnie 12 minut to radosny futsal z obu stron, stąd taki wynik. W sumie mógł być on jeszcze wyższy, bo zwłaszcza gracze z Chełmży mocno obili słupki. Zdobyli oni też szóstą bramkę, ale sędziowie orzekli, że było to już po końcowej syrenie. Dodajmy, że w 8. min. przy wyniku 1:2 czerwoną kartkę za zbyt dosadne krytykowanie decyzji arbitra ujrzał Patryk Smolarz (był na ławce rezerwowych), lider JS Power-Pol, co z pewnością osłabiło szanse na wygranie meczu przez beniaminka 15. sezonu Stalex Ligi.
ŚWIECKIE ORŁY – JS POWER-POL 12:5 (4:1)
Bramki: Patryk Kotala 3 (7, 23, 28,), Maciej Góra 3 (9, 18, 20), Maciej Śliwiński 3 (18, 24, 29) Jakub Ratkowski 2 (12, 16), Karol Misiaszek (5) - Łukasz Smolarz 3 (19, 20, 25), Lyobomir Kravczuk (4), Oleksander Yepifanov (28).
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie