
W środowy wieczór rozegrano trzy spotkania w Stalex Lidze w Świeciu. Niespodzianek nie było
W Extralidze awansem z 4. kolejki zagrali Gresta/Espack/Sadowska i Chełmża Futsal Team, bo w sobotę rano obie drużyny walczyć będą o wojewódzki Puchar Polski w futsalu. Turniej odbędzie się w Unisławiu od godz. 9. Niespodzianki wczoraj nie było, choć mistrz musiał bardziej postarać się, by odnieść trzecie zwycięstwo i wskoczyć na 1. miejsce. Gresta pokonała Chełmża Futsal Team 4:2 (1:0). Jako pierwszy w tym sezonie bramkarza Daniela Semraua pokonał w 25. min. Łukasz Dormowicz. Jak wyliczyli organizatorzy rozgrywek popularny „Semryk” wyśrubował rekord sezonu 84 minut i 51 sekund w Stalex Lidze bez wpuszczonego gola. Jednak jeśli dodamy do tego jeszcze finał poprzedniej edycji (ok. 15 minut), to golkiper Gresty zachowywał „czyste konto” prawie 100 minut.
W eliminacjach w środę też wygrywali faworyci, którzy zrobili kolejny krok ku II lidze. W grupie „B” Unisław Team ograł Young Boys Świecie 5:2 (1:2), ale wyższość udokumentował dopiero w ostatnich czterech minutach (do 26. min. był remis 2:2). Duży udział w tej victorii miał świecianin w zespole z powiatu chełmińskiego Olaf Wójtowicz, który kolegom z Wdy strzelił trzy gole. Z kolei w grupie „A” Klub Podróżnika/Apis Jeżewo zgodnie z oczekiwaniami zwyciężył FC Struchawa 8:1 (3:1). Przez większość 1. części beniaminek radził sobie dobrze (doprowadził do remisu 1:1), ale od 9. min. przewaga jeżewian była już zauważalna, choć grali oni spokojnie nie forsując specjalnie tempa gry. Kolejne mecze w Stalex Lidze odbędą się w sobotę i niedzielę. Weekendowe granie zakończy rewanż za finał, w którym Raf-Mix & Partnerzy zmierzy się z Grestą.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie