Srebrzyński oskrża biskupa: - Od lat otaczał się kapłanami o skłonnościach homoseksualnych. Kapelan biskupa i kanclerz dotykali się, głaskali

Były ksiądz Andrzej Srebrzyński, który w filmie braci Sekielskich został oskarżony o pedofilię, broniąc się oskarża dawnego biskupa toruńskiego Andrzeja Suskiego

Mieszkający w Świeciu Srebrzyński był jednym z negatywnych bohaterów filmu braci Sekielskich “Tylko nie mów nikomu” o pedofilii w kościele. Z zeznań osób występujących w filmie wynika, że ma na sumieniu co  najmniej kilkanaście ofiar.

Kilka dni po premierze filmu, były ksiądz przyniósł do naszej redakcji list, w którym twierdzi, że jest niewinny. Wspomina też m.in. o biskupie toruńskim Andrzeju Suskim, przez którego - jak twierdzi - był zapraszany. “Raz pojechałem do Kurii do Torunia i raz byłem w Brodnicy w Caritas na tzw. „kolędzie”. W jednym i drugim przypadku szybko opuściłem to zepsute towarzystwo (kapelan biskupa, kanclerz, dyrektor Caritas). Dotykali się, głaskali - pisze Srebrzyński. W rozmowie z mediami dodaje również inne, mocne oskarżenia pod adresem bp Suskiego. - Biskup od lat otaczał się kapłanami o skłonnościach homoseksualnych. Wiem, że w swoim mieszkaniu we Włoszech urządzał orgie seksualne - mówił.

W kurii poprosiliśmy o komentarz do oskarżeń Srebrzyńskiego. W odpowiedzi otrzymaliśmy oświadczenie, które dotarło do wszystkich mediów. Biskup Andrzej Suski odrzuca w nim zarzuty, które pojawiły się wobec niego po filmie, jakoby ukrywał czyny pedofilskie trzech księży diecezji toruńskiej.

Natomiast gdy poprosiliśmy o komentarz do słów mówiących o rzekomych “orgiach seksualnych”  w odpowiedzi otrzymaliśmy nie odnoszące się bezpośrednio do oskarżeń Srebrzyńskiego oświadczenie rzecznika kurii toruńskiej ks. Pawła Borowskiego : “Oskarżenia byłego księdza Andrzeja Srebrzyńskiego względem biskupa Suskiego  są bezpodstawne i kłamliwe."