
51-letni mężczyzna, 27 lipca, miał wypadek samochody. Uderzył w drzewo. W ciężkim stanie trafił do szpitala. Zmarł w nocy z wtorku na środę w szpitalu.
W sobotę 27 lipca, około godz. 9.30 jadący drogą przez Laskowice mieszkaniec Czerska Świeckiego nagle zjechał na przeciwny pas ruchu i uderzył toyotą RAV4 w przydrożne drzewo. Do akcji pojechali strażacy, którzy udzielili mu pierwszej pomocy. Użyli sprzętu hydraulicznego, aby uwolnić mężczyznę z auta. Był nieprzytomny. Stan 51-latka był tak poważny, że nie można było przeprowadzić badania alkomatem, ale została pobrana krew do badania. Ostatecznie mężczyzna zmarł w nocy z 6 na 7 sierpnia w szpitalu. Policja potwierdza, że był pod wpływem alkoholu.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie