
Trener Remigiusz Kuś nie odpocznie od futbolu, jak planował po rozstaniu z Pomorzaninem Serock. W nowym sezonie poprowadzi czwartoligowca z Łochowa
Dobra praca szkoleniowca w Serocku (dwa razy wicemistrzostwo grupy 1. klasy okręgowej) i wcześniej w innych klubach nie przeszła bez echa. Działacze piłkarscy nie chcieli dać mu pocieszyć się wolnym czasem. Remigiusz Kuś związał się trzyletnią umową ze Sportisem SFC Łochowo, który zajął 6. miejsce w IV lidze w właśnie zakończonym sezonie. Na stanowisku zastąpi Roberta Wójcika.
- Po decyzji o zakończeniu pracy w Pomorzaninie Serock postanowiłem, że zrobię sobie odpoczynek, zainwestuję czas w siebie, w szkolenia, być może wybiorę się na jakiś staż – powiedział dla strony nowego klubu Remigiusz Kuś. - Taki był plan. Jednakże w międzyczasie zostałem zaproszony na rozmowę do Sportisu. Poznałem wizję klubu na najbliższe lata oraz cele, jakie stawia sobie Sportis w szkoleniu i promocji zawodników, a co najważniejsze klub zaakceptował wszystkie moje oczekiwania. Zgoda obu stron zaowocowała podpisaniem umowy na trzy lata. Jestem pewien, że będzie to dla nas bardzo dobry okres.
Zatem 46-letni szkoleniowiec po czterech latach wróci do IV ligi. Wcześniej w niej prowadził Unię Janikowo (jesień 2018 roku), ale tylko w ośmiu meczach, bo 1 października 2018 roku został zwolniony. Dodajmy, że pod koniec kariery piłkarskiej Remigiusz Kuś grał w KS Łochowo, a więc poprzedniku Sportisu.
Fot. Sportis Łochowo
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie