
W ostatnim czasie informowaliśmy o problemach komunikacyjnych pomiędzy Pruszczem a Koronowem. Do sprawy odniósł się Rafał Wąsowicz – prezes Kujawsko-Pomorskiego Stowarzyszenia Rozwoju Transportu Publicznego
Przypomnijmy. Pruszcz i Koronowo to sąsiednie gminy. Koronowo leży już w powiecie bydgoskim. Obie miejscowości dzieli około 22 km. Dotarcie jednak z jednej miejscowości do drugiej dla osób niezmotoryzowanych jest bardzo utrudnione. Na ten moment nie ma między nimi żadnego połączenia komunikacyjnego. Dodatkowo warto podkreślić, że Pruszcz stara się o nadanie praw miejskich. Aby dostać się z Koronowa do Pruszcza, trzeba najpierw dojechać autobusem do Bydgoszczy, stamtąd udać się na pieszo lub komunikacją miejską na dworzec PKP i następnie wsiąść w pociąg do Pruszcza. W ostatnim czasie głośno zrobiło się o planach jakie ma PKP PLK, a mianowicie wybudowania torów z Bydgoszczy do Koronowa. Jak przekazał nam Przemysław Zieliński – rzecznik prasowy PKP PLK, projekt utworzenia nowego połączenia kolejowego Bydgoszcz-Koronowo -Więcbork-Sępólno Krajeńskie-Chojnice, pozytywnie przeszedł ocenę formalną i znalazł się w II etapie naboru Programu „Kolej Plus”. Obecnie trwa postępowanie przetargowe na opracowanie wstępnego studium planistyczno-prognostycznego. Program przewidziany jest do realizacji do 2028 roku. W związku z powyższym mieszkańcy Pruszcza zaczęli zadawać pytania, czy inwestycja poprawiłaby jakość połączeń do Koronowa? - Realizacja inwestycji umożliwiłaby dojazd podróżnych ze stacji Pruszcz Pomorski do Koronowa z przesiadką na stacji Maksymilianowo – odpowiada rzecznik PKP PLK.
"Konieczne jest utworzenie połączenia autobusowego"
Do sprawy odniósł się Rafał Wąsowicz – prezes Kujawsko-Pomorskiego Stowarzyszenia Rozwoju Transportu Publicznego. Jego zdaniem na ten moment konieczne jest utworzenie połączenia autobusowego pomiędzy miejscowościami. - Naszym zdaniem pomiędzy Pruszczem a Koronowem powinien kursować autobus codziennie – mówi Rafał Wąsowicz. - Siedem razy na dzień w tygodniu i co najmniej pięć razy w weekendy. Powinien też zjeżdżać po drodze na stacje PKP w Serocku. Przesiadka w Maksymilianowie to może być jako uzupełnienie oferty. Kolej do Koronowa dotrze około 2028 roku, jeśli wszystko pójdzie sprawnie. A połączenie potrzebne jest teraz. W Koronowie jest szereg szkół, ośrodki zdrowia. Pruszcz jeżeli chce być miastem, powinien również być dobrze skomunikowany z miastami sąsiednimi, w tym z Koronowem – dodaje prezes stowarzyszenia.
Czy będą dogodne przesiadki?
Zdaniem Rafała Wąsowicza, jeżeli uda się uruchomić kolej do Koronowa, to nie ma jednocześnie gwarancji, że na stacji Maksymilianowo będą dogodne przesiadki. Jak mówi nam, PKP PLK niekiedy układa niekorzystne rozkłady. Może się okazać, że podróżny przyjedzie z Pruszcza do Maksymilianowa, a pociąg do Koronowa według rozkładu odjazd będzie miał dwie lub trzy minuty przed nim, a kolejny jest za godzinę. - Dlatego uznałem że takie rozwiązanie może być ewentualnie jako uzupełnienie połączenia autobusowego – twierdzi Wąsowicz. - Nie wszędzie da się zorganizować bardzo dobry układ połączeń kolejowych. W połączeniach o których mowa najważniejsze będą kursy Koronowo-Bydgoszcz , Wierzchucin-Serock -Bydgoszcz i Laskowice-Pruszcz-Bydgoszcz. Dlatego nie należy spodziewać się dobrych skomunikowań między tymi ciągami – dodaje na zakończenie nasz rozmówca.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Się uśmiałam...trasa Koronowo- Bydgoszcz ma kursy bardzo okrojone i ludzie lawirują między jednym Pks a Fr busem bo godziny żeby ludzie do i z pracy mogli jechać są bardzo niedogodne...więc tym się zajmijcie a nie marzy wam się pociąg do ludzie chcą szybko być w Bydgoszczy a nie się wlec. Nowych przewoźników na tą trasę a nie tych co łaskę robią że jeżdżą
Ludzie kupują bilety miesięczne na u dwóch przewoźników ..jak na szwa mówi miesięczne. A oni ? Przypatrzcie się jak jeżdżą w weekend...ludzie muszą albo się spóźnić do pracy albo wcześniej wychodzić z pracy bo szanowni przewoźnicy zapomnieli że soboty i niedziele też ludzie płacą za miesięczny ...więc okradają ludzi z kasy