Ona jest rodzoną świecianką, on mieszkał nieopodal. Sandra i Mateusz Adamczykowie poznali się we wrześniu 2015 roku
- Wracałam nad ranem z dyskoteki z koleżankami i poszłyśmy do baru na kebaba, to był jedyny bar zawsze otwarty do piątej rano. Mateusz wracał ze swoimi znajomymi z innej dyskoteki i przyjechali do tego samego baru. Podszedł do mnie się przywitać, chwilę rozmawialiśmy - wspomina Sandra. - W niedzielę zajrzałam na Facebooka i zobaczyłam, że dostałam od niego zaproszenie do grona znajomych. Zapytałam jak mnie znalazł, odpowiedział, że mamy wspólną znajomą i znalazł mnie właśnie u niej na profilu przeglądając profile z moim imieniem.
No i tak to się zaczęło. Wymian wiadomości, później pierwszy wspólny spacer po Diabelcach. Od tamtego czasu spotykaliśmy się coraz częściej, aż zostaliśmy parą - mówi Sandra. Pod koniec stycznia zamieszkali razem w Świeciu. W sierpniu pojechali nad morze na pierwsze wspólne wakacje. Tam Mateusz oświadczył się Sandrze. W ostatnią sobotę wzięli ślub. Są szczęśliwi i pełni marzeń
Drodzy nowożeńcy! Jeśli chcecie podzielić się swoim szczęściem z czytelnikami, przyślijcie nam swoje ślubne zdjęcia do rubryki „Para tygodnia”
Ten tekst ukazał się w trzecim numerze tygodnika Nowe Świecie (grudzień 2016). Parę tygodnia znajdziesz w naszym tygodniku w każdy czwartek
Aplikacja nswiecie.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie