
Na poddaszu doszło do pożaru instalacji elektrycznej. Płomienie z przewodów przeniósł się na część ocieplenia nieużytkowanego poddasza - styropianu oraz wełny.
W niedzielne popołudnie w Tuszynkach (gm. Bukowiec) wybuchł pożar w domu jednorodzinnym. Domownicy w porę zdążyli uciec z budynku i kiedy strażacy z OSP Bukowiec dotarli na miejsce byli poza obiektem. Nikt nie odniósł obrażeń. - Druhowie odłączyli energię elektryczną w budynku i ugasili pożar jednym prądem wody w natarciu - relacjonuje ogn. Michał Goliński, dyżurny KP PSP w Świeciu. Do środka weszli w aparatach ochrony dróg oddechowych. Trzeba było jeszcze przewietrzyć pomieszczenie oraz rozebrać stopioną część ocieplenia oraz sprawdzić kamerą termowizyjną czy nie ma innych zarzewi ognia. Wstępnie straty oszacowano na 5 tys. zł.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
To co wiadomo to pogotowie energetyczne przyjechało o i odcinali dopływ prądu a nie strażacy bez nich to nawet nie mogli ugasić pożaru ale jak zawsze wszystko robią tylko strażacy
Może to przez te kable na lewo ciągnięte ze słupa
Lewy to Ty jesteś
Dopóki nie było internetu tylko matka wiedziała żeś debil
Ty na lewo dużo się dorobiłeś. Rowera,kilogramów oraz starej kufaii.
Na biednego nie trafiło
Oby życie w najbliższym czasie nauczyło Cię jak bardzo głupi jest twój komentarz.
Tuszynki ?To tam gdzie nie którzy mieszkańcy w turbanie chodzili jak gaz wiercili????
Sołtys z Radnym??