
Trwają wakacyjne spotkania animacyjne w formie półkolonii organizowane przez Gminną Bibliotekę Publiczną w Warlubiu i grupę nieformalną “Animatorki Uśmiechu”. Od 28 czerwca do 2 lipca zajęcia dla dzieci i młodzieży odbywały się w Warlubiu.
W tym tygodniu zabawa przeniosła się do Wielkiego Komorska. Kolejne dwa turnusy odbywać się będą w Lipinkach. Wszystkie miejsca są już zajęte.
Podczas pierwszego turnusu odbyło się spotkanie się m.in z Kamilą Bonk-Pawlicką, Leśniczym Leśnictwa Osiny (Nadleśnictwo Osie), która to poprowadziła zajęcia przyrodnicze: "Co rośnie za płotem, kto mieszka w lesie". Zorganizowane też były warsztaty kulinarne. Dzieci piekły ciasta, robiły sałatkę owocową i uczyły się ładnie nakrywać stół. Podczas każdego turnusu przewidziany jest wyjazd edukacyjno-poznawczy. Pierwszy z nich został zorganizowany do chaty chlebowej. Tam uczono się piec bułki, prać na tarach, nosić wodę na szondach, a nawet ciąć drewno piłą "moja twoja". Uczestnicy odwiedzili też Chełmno i wybrali się na spacer z przewodniczką po najpiękniejszych zakątkach tego miasta.
Na półkoloniach pojawili się również strażacy z OSP Warlubie, którzy przeprowadzili warsztaty udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej oraz zaprezentowali wóz strażacki i sprzęt ratowniczo-gaśniczy. Agata Kamińska z Kwiaciarni Agata bezpłatnie poprowadziła warsztaty z tworzenia ogrodu w słoiku i zasponsorowała wszystkie roślinki potrzebne do zrobienia dekoracji. W ramach zajęć plastycznych było też kreatywne rysowania kredą, farbowanie koszulek i tworzenie stworów z włóczki.
Uczestnicy podczas półkolonii mają zapewnione wyżywienie. Opiekunkami i animatorkami uśmiechu są: Maria Jankowiak, Mirosława Danielewicz i Izabela Piątkowska. Panie robią to w ramach wolontariatu. Pomysłodawcą i koordynatorem projektowych działań jest Magdalena Potulska, kierownik biblioteki w Warlubiu. Udział w półkoloniach jest nieodpłatny. Zajęcia realizowane są w ramach projektu "Animacje na wakacje", dofinansowane są ze środków “Działaj Lokalnie” generowanych przez Stowarzyszenie Wspierania Rozwoju Gospodarczego Ziemi Świeckiej „Inkubator Przedsiębiorczości” i biblioteki.
Fot. Nadesłane
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Gienek w pierwszym dniu urzędowania zwolnił Panią kierownik biblioteki.
Co robiła w tym czasie Pani Maria Jankowska? Myślę, że to ona powinna być zwolniona, a nie Pani kierownik .
Też, tej decyzji nie rozumiem. Uzasadnienie na sesji brzmiało, bo nie umie ,,współżyć z ludźmi,, , na miejscu tej pani to nie tylko bym się obraził ale odwołał. A kiedy się przekonał jak nie był jej przełożonym.
Tak wygląda " profesjonalizm " w ujęciu Pana Kłopotka. Nawet nie zapoznał się z jej osobą, efektami pracy. Tylko pytanie dlaczego? Za dobrze pracowała? Chęć ogłupienia społeczeństwa? Zemsta? A może szykuje miejsca dla tych "profesjonalnych" pracowników, którzy sami się wcześniej zwolnili.
No jeśli się sami zwolnili, to ich wybór. Dobry pracownik to się sam wybroni.
A może to już jest zgłoszone może tej pani da coś do myślenia żeby nauczyła się kultury i poszanowania ludzi !!!Tacy ludzie powinni przemyśleć swoje zachowanie !!! Dowodzenia!!!!
A panu panie Stępień już też podziękujemy
Jest tyle ofert pracy i tyle wolnych roznych wakatow na rynku pracy i tacy jestescie wspaniali wszyscy to nie rozumiem co się czepiliscie tylko tej pracy w urzędzie. To tak na marginesie.
Wie co robi? Bo mu powiedziała Maaaria?
To jest zemsta Pani Marii za "jej dyrygenta"
Wiesz o mobbingu to zgłoś na policję, a nie fantazjuj.