
U przedsiębiorczej kobiety z Serocka można wynająć namioty, stoły, krzesła, naczynia i inne artykuły potrzebne do zorganizowania uroczystości. Terminarz właścicielki firmy systematycznie się zapełnia
Kamila Szostakowska z Serocka (gm. Pruszcz) prowadzi wraz z mężem gospodarstwo rolne. Kobieta postanowiła otworzyć równoległe działalność gospodarczą zajmującą się wynajmem namiotów imprezowych oraz innych potrzebnych do zorganizowania uroczystości artykułów. Swoją firmę, która działa od marca tego roku nazwała „Plener”. Pani Kamila myślała o tego rodzaju zajęciu już wcześniej, gdyż wraz z mężem lubią kontakt z ludźmi oraz przebywanie na świeżym powietrzu, a ten profil działalności idealnie to łączy. Pozyskała na ten cel 150 tys. zł z programu unijnego na rozpoczęcie działalności pozarolniczej. - Ten zastrzyk gotówki bardzo nam pomógł. Cieszę się, że udało nam się pozyskać te pieniądze - opowiada kobieta. - Przez pandemię decyzja o przyznaniu dofinansowania i wypłata pieniędzy nieco się opóźniły, ale najważniejsze, że się udało - dodaje. Za dofinansowanie zostały zakupione trzy małe, pięćdziesięcioosobowe namioty oraz jeden, duży stuosobowy. Do tego kobieta wyposażyła swoją firmę w zastawy stołowe, nagłośnienie, stoły, ławki i inne.
Małżeństwo rozstawia namiot około 4-5 godzin. Często pomaga w tym teść pani Kamili pan Leszek, któremu synowa jest bardzo wdzięczna za życzliwość i zaangażowanie. Aby uporać się z rozstawieniem w kilka godzin musieli nabrać wprawy, początkowo zajmowało im to niemal cały dzień. - Nie jest to skomplikowana konstrukcja jednak wybierając namiot duże znaczenie miał dla mnie fakt, że ma on być przede wszystkim stabilny - podkreśla pani Kamila. - To spowodowało, że posiada on bardzo dużo elementów i sporo czasu zajmuje zespolenie ich ze sobą. Najpierw składamy konstrukcję dachu, później nakładamy na nią plan, następnie zajmujemy się dolnym stelażem, łączymy go z górą, zakładamy ściany i namiot jest gotowy. Ciężko jest nałożyć dach na stelaż, na szczęście mogę liczyć na pomoc męża, który tak naprawdę towarzyszy mi na każdym etapie pracy - mówi z wdzięcznością.
Gdy pani Szostakowska rozważała rozpoczęcie działalności, ceny namiotu pięśdziesięcioosobowego oscylowały w granicach 3-4 tys. zł, z nastaniem pandemii poszybowały w górę średnio o 100 proc. Dzisiaj natomiast rozważając taki zakup trzeba się liczyć z wydatkiem rzędu 10 tys. zł.
Konstrukcja stawiana jest w miejscu, które wskaże zleceniodawca, ważne jest, by była to płaska powierzchnia. - Możliwe, że znajdą się osoby którym będzie brakowało np. parkietu. Ja jednak jestem zdania, że taki namiot ma swój niepowtarzalny urok i klimat, co zresztą potwierdzają nasi klienci - przekonuje pani Kamila. - Uroczystość zorganizowana pod namiotem potrafi też być bardzo elegancka i dystyngowana, wszystko zależy od tego jaki wystrój i dodatki dobierze zleceniodawca. Namiot jest jedynie bazą, która otwiera wiele możliwości do aranżacji. To klient decyduje jaką drogą chce pójść – dodaje. Koszt wynajmu na całą dobę to 600 zł za namiot pięćdziesięcioosobowy i 800 zł za stuosobowy. Cena obejmuje rozłożenie i złożenie, oświetlenie, ozdobne donice z bukszpanem, grill, popielnice oraz dekorację okolicznościową.
Namiot wykonany jest z trwałego, ognioodpornego tworzywa, posiada specjalne wkładki uniemożliwiające nadmierne nagrzanie, jest mocno kotwiony oraz montowany w taki sposób, że nie są mu straszne żadne warunki atmosferyczne. Dodatkowo w firmie Plener można wynająć stoły, ławki i krzesła - cena zestawu dla 100 osób to 350 zł. Pani Szostakowska dysponuje też nagłośnieniem (150 zł), obrusami materiałowymi (15 zł za szt.), czy zastawą stołową (5zł za os.) Jeśli ktoś natomiast chciałby umożliwić gościom samodzielne przygotowanie kawy czy herbaty to może wynająć za 30 zł warnik. Choć firma Plener istnieje na rynku kilka miesięcy pani Kamila wraz z mężem i teściem systematycznie montują namioty, a kalendarz zamówień powoli się zapełnia. Kobieta pozyskuje nowe zlecenia m.in. dzięki reklamie na portalu społecznościowym, ale głównie polega na poleceniach od zadowolonych klientów. Chciałaby rozwijać swoją działalność, myśli o wzbogaceniu oferty o specjalne usługi dekoracji, gdzie mogłaby się w pełni realizować, gdyż z wykształcenia jest florystką. – Jestem zadowolona z mojej firmy. Ludzie doceniają możliwość zrobienia imprezy u siebie na podwórku, bądź w wymarzonej przez siebie scenerii. Moje namioty bardzo w tym pomagają – opowiada właścicielka. - Ponadto impreza pod namiotem ma swój niepowtarzalny urok, uroczystość nie jest taka sztywna, a ludzie bawią się fantastycznie. Cieszę się, że mogę im to umożliwić - dodaje z uśmiechem.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
ewelina = kamila :P