PKS Bydgoszcz likwiduje połączenie autobusowe. Teraz czekać trzeba aż 6 godzin. Czy brak autobusów to według was duży problem?

PKS Bydgoszcz zlikwidował kurs umożliwiający mieszkańcom szybki powrót z Osia do Łążka. Teraz muszą czekać na powrotny autobus aż 6 godzin. Domagają się przywrócenia kursu. Dyrektor PKS w Bydgoszczy i wójt gminy Osie nie wykluczają tego, ale uzależniają to od rządowego dofinansowania

Z prośbą o pomoc w tej sprawie zwróciła się do redakcji m.in. pani Stanisława.

– Z Łążka autobus wyjeżdża o 8.21 i można nim dotrzeć do Osia przed 9.00. Niestety kurs powrotny z Osia mamy dopiero przed 15.00. Do niedawna kursował autobus umożliwiający powrót o 12, ale został zlikwidowany. Nie wszyscy mają samochody. Jest też sporo osób starszych, do których i ja należę, dojeżdżających do lekarza, banku, apteki, urzędu gminy czy po zakupy. Także na pocztę, bo u nas nawet skrzynki pocztowej nie ma. Pomiędzy 9 a 12 można było wszystkie sprawy pozałatwiać i po 12.00 wrócić do domu. Teraz musimy czekać aż 6 godzin - do 15. Tym autobusem jeździło sporo osób, także do Tlenia. Nie rozumiemy, dlaczego kurs zlikwidowano. Tyle mówi się o przywracaniu połączeń lokalnych, a u nas kursy się likwiduje, utrudniając załatwienie podstawowych spraw  – skarży się nasza Czytelniczka.

Zapytaliśmy w Bydgoszczy

O ustosunkowanie się do problemu mieszkańców Łążka poprosiliśmy dyrektora PKS w Bydgoszczy Andrzeja Schaba.

– 10 kwietnia br. spotkałem się w Łążku z mieszkańcami na ich prośbę, wspólnie z kierownikiem  naszej bazy w Świeciu Włodzimierzem Oborskim. W Polsce 20% sołectw jest pozbawionych komunikacji. Łążek ma tylko do niej ograniczony dostęp. Są 3 kursy. Jesteśmy przedsiębiorstwem, działamy na zasadach ekonomii i jej reguł nie możemy lekceważyć. Jeśli w ramach rządowego programu ma być dopłata 80 gr. do 1 km, przy koszcie  około 4 zł za km musimy 3,20 zł zarobić na biletach sami. Nie zlikwidowaliśmy kursu Świecie - Łążek, a jedynie skróciliśmy go do Osia. Wcześniej ten autobus kursował przez Łążek aż do Śliwic. Najpierw skróciliśmy go do Łążka, bo do Śliwic jechał na ogół pusty. Przez cały miesiąc na trasie Osie - Łążek z kursu skorzystały 32 osoby, czyli średnio od pn. do pt. 1,5 osoby dziennie. To wskazuje na znikome zapotrzebowanie społeczne. Jeśli otrzymamy od wójta gminy Osie, z którym na temat problemów z dojazdem mieszkańców Łążka rozmawiałem, deklarację dofinansowania kursu do tej miejscowości, chociaż 80 gr. za kilometr, możemy pilotażowo rozważyć jego przedłużenie do niej od 1 września br. raz w tygodniu, w wybrany przez mieszkańców dzień. W przypadku zadawalającej frekwencji moglibyśmy zwiększyć częstotliwość do 2-3 w tygodniu   – mówi Andrzej Schab.

Było małe zainteresowanie

– Dysponuję wielomiesięczną statystyką wskazującą, że w poszczególnych miesiącach z kursu na odcinku Osie - Łążek korzystały miesięcznie  na ogół 22-23 osoby. To niewiele. Jeśli jednak rządowe rozwiązania umożliwią dofinansowanie lokalnych połączeń, będziemy zabiegać o przywrócenie kursu, pilotażowo np. w czwartki, kiedy w Osiu odbywa się targ. Czekamy na ustawę i akty wykonawcze do niej  – informuje Michał Grabski, wójt gminy Osie.

Z przyjętego przez rząd projektu ustawy wynika, że w Banku Gospodarstwa Krajowego powstanie Fundusz rozwoju przewozów autobusowych o charakterze użyteczności publicznej. Zaplanowano dopłatę w kwocie nie wyższej niż 1 zł  do 1 wozokilometra przewozu do 2021 r. i nie wyższej niż 0,80 zł po 2021 r. W br. dotacja ma wynieść 300 mln zł, a w l. 2020-28 800 mln zł. Samorząd będzie musiał dopłacić do kwoty deficytu danego przewozu nie mniej niż 10 proc. środków własnych. To szansa na przywrócenie części lokalnych połączeń także w gminie Osie; nie tylko do Łążka, ale i Pruskich, które są w ogóle pozbawione dostępu do komunikacji PKS.

Zasygnalizowaliśmy też dyrektorowi PKS w Bydgoszczy brak aktualnych rozkładów jazdy na przystankach w gminie Osie. - Wywieszamy aktualne rozkłady jazdy. Poproszę o zaktualizowanie tych tabliczek i usunięcie nieaktualnych, by nie wprowadzały pasażerów w błąd  – zadeklarował Andrzej Schab. Do sprawy wrócimy.